Tzw. ustawa toaletowa przyjęta przez Kongres Karoliny Północnej, zabraniająca transseksualnym mężczyznom korzystania z toalet dla kobiet, obecnie stała się głównym polem walki o kolejne prawa dla „tęczowych.”. Departament Sprawiedliwości postanowił weprzeć transseksualistów i ustawę zakwestionować.
22 lutego br. władze miasta Charlotte zezwoliły transseksualnym mężczyznom na korzystanie z publicznych toalet i szatni dla kobiet. Kongres stanowy, zdominowany przez Republikanów cztery tygodnie później przyjął prawo, które zabroniło mężczyznom, mającym wpisaną w akcie urodzenia płeć męską na korzystanie z toalet i szatni dla kobiet w całym stanie. Ustawę natychmiast podpisał republikański gubernator Pat McCrory.
W poniedziałek biuro prawa cywilnego federalnego Departamentu Sprawiedliwości uznało, że przepisy Karoliny Północnej dyskryminują i naruszają prawa niektórych obywateli. – Tu chodzi o coś więcej niż tylko toalety – przekonywała prokurator generalna Loretta E. Lynch podczas konferencji w Departamencie Sprawiedliwości, zorganizowanej po tym, jak złożono pozew. – To jest kwestia godności i szacunku, jaki powinien istnieć między naszymi obywatelami i prawa, które my, jako naród i jako państwo, przyjęliśmy w celu ich ochrony – tłumaczyła.
Władze stanu, w które uderzył rząd feralny od pewnego czasu znajdują się pod silną presją ze strony korporacji i lobby homoseksualnego. Administracja Baracka Obamy grozi wstrzymaniem ponad 4 mld dol. dotacji dla stanu z budżetu federalnego.
W tym samym dniu co Departament Sprawiedliwości również gubernator stanu Pat McCrory złożył pozew, oskarżając rząd federalny o „bezpodstawne i rażące przekroczenie swoich kompetencji”.
Gubernator wielokrotnie bronił ustawy, będącej odpowiedzią na skandaliczne zarządzenie miasta Charlotte, rozszerzające ochronę praw obywatelskich dla osób ze względu na „orientację seksualną” i „tożsamość płciową.”
Pięć dni przed złożeniem pozwu Departament Sprawiedliwości wysłał list do McCrory’ego i innych funkcjonariuszy publicznych w Karolinie Północnej, wzywając kongresmenów do odrzucenia – a w przypadku innych podmiotów do niestosowania – ustawy z powodu „naruszenia federalnych przepisów dotyczących praw obywatelskich”.
Karolina Północna otrzymuje ponad 4 mld dol. z budżetu federalnego w formie pożyczek studenckich oraz subwencji dla stanowego Departamentu Edukacji. Pieniądze te miałyby zostać cofnięte, o ile władze stanowe nie wycofają ustawy.
„To jest nie do przyjęcia, by administracja Obamy próbowała zastraszać podatników Karoliny Północnej i zmuszać ich do zaakceptowania radykalnej reinterpretacji ustawy, która ma na celu ochronę kobiet i zapewnienie im elementarnego bezpieczeństwa oraz prywatności” – podkreślili kongresmeni Berger i Moore w specjalnym oświadczeniu.
Decyzję kongresu Karoliny Północnej bojkotują także grupy biznesowe, w tym korporacja PayPal oraz Deutsche Bank, które ogłosiły, że rezygnują z planów ekspansji w stanie. Również The National Basketball Association ogłosiło, że przeniesie rozgrywki All-Star z Charlotte, jeśli ustawa nie zostanie zmieniona.
Źródło: washingtonpost.com., AS.