Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyraził poparcie dla kary śmierci. Jak jednak zastrzegł, nie będzie jej postulował, gdyż funkcjonujemy w ramach określonych struktur międzynarodowych, które uniemożliwiają nam swobodę działania w tej materii.
– Gdyby to ode mnie zależało, przywróciłbym karę śmierci – mówił w poniedziałkowym programie „Dziś Wieczorem” w TVP Info minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– Kara powinna być adekwatna do winy, ale chodzę po ziemi i nie postuluję tego, dlatego, że jesteśmy w warunkach Unii Europejskiej, nie jest to możliwe. Dlatego proponuję karę dożywotniego pozbawienia wolności – dodał lider Solidarnej Polski.
– Chciałbym, aby ta kara, była karą eliminującą tego typu morderców jak ten człowiek (Kajetan P.-red.), który zamordował tę młodą nauczycielkę języka włoskiego, zbezcześcił jej ciało, uciął jej głowę. To tak straszna zbrodnia, że ten człowiek nie zasługuje by wyjść na wolność – tłumaczył swoje stanowisko Zbigniew Ziobro.
Zdaniem polityka wachlarz kar, jakie może orzekać sąd, powinien zostać rozszerzony, szczególnie w przypadku morderców, gwałcicieli i pedofilów. – Dziś sąd może orzekać karę od miesiąca do 15 lat, karę 25 lat więzienia oraz dożywocia. Chcemy aby sąd mógł orzekać karę od tygodnia do 30 lat i karę dożywotnią – stwierdził Ziobro.
Źródło: TVP Info
MWł