Aktualizacja strony została wstrzymana

Emerytowany generał z USA wezwał aby zamknąć nielojalnych Amerykanów w obozach na czas wojny z terroryzmem

Stany Zjednoczone znane są głównie ze swojej wieloletniej walki z terroryzmem i ingerowania w sprawy innych państw. Ten rzekomo demokratyczny kraj, w którym mieszkańcy cierpią na brak wolności obywatelskiej, jest w stanie posunąć się do wszystkiego aby uciszać niewygodnych ludzi.

Idealnym przykładem tego, jak Stany Zjednoczone same siebie mianowały światowym żandarmem i zapędziły się w wojnie z terrorystami których nieraz same wspierały, jest wypowiedź emerytowanego generała Wesley Clarka, który był również naczelnym dowódcą Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie i przewodził operacji Allied Force w Kosowie w 1999 roku. Jego wypowiedź na antenie telewizji MCNBC wywołała niemały skandal. 

Emerytowany generał stwierdził, że należy identyfikować ludzi którzy mogą zostać zradykalizowani i zamykać ich w obozach, po czym dodał, że „musimy spojrzeć na to co oznacza samoradykalizacja, ponieważ jesteśmy w stanie wojny z tą grupą terrorystów„. Czy generał nie miał przypadkiem na myśli obozów FEMA?

„Podczas II Wojny Światowej, gdy ktoś wspierał nazistowskie Niemcy na koszt Stanów Zjednoczonych, nie twierdziliśmy że to jest wolność słowa, zamykaliśmy go w obozie, był jeńcem wojennym. Jeśli ci ludzie są zradykalizowani i nie wspierają Stanów Zjednoczonych i są w zasadzie nielojalni wobec Stanów Zjednoczonych, to jest ich prawo. Natomiast naszym prawem i obowiązkiem jest odzielić ich od normalnego społeczeństwa na czas trwania konfliktu” – powiedział Wesley Clark.

Co więcej, Clark powiedział że sojusznicy USA, tacy jak Wielka Brytania, Niemcy czy Francja, również powinni spojrzeć na ich „procedury prawa krajowego”. Oznacza to, że przeciętny człowiek powinien ślepo zaufać Stanom Zjednoczonym i wspierać ten kraj w walce z terrorystami. W przeciwnym wypadku, każdy kto sprzeciwi się władzy, może trafić do czegoś w rodzaju obozu koncentracyjnego.

Warto się teraz zastanowić czym właściwie są Stany Zjednoczone. Jest to kraj który najwięcej mówi o demokracji oraz wolności słowa i ludzi a jednocześnie sam próbuje na wszelkie możliwe sposoby kontrolować i uciszać nieposłusznych obywateli. USA najwięcej mówią o pokoju na świecie a w swojej historii wywołały najwięcej konfiktów zbrojnych, stosując się do prowokacji lub tworząc kontrolowane rewolucje w innych krajach. Każdy kto wskazuje na te fakty, jest natychmiast określany jako radykał lub terrorysta.

Foto: Wesley Clark – źródło: pl.wikipedia.org

Za: ZmianyNaZiemi (2015-07-21)

Skip to content