Kolejna fala paranoi poprawności politycznej ogarnęła Stany Zjednoczone po zamachu 21-letniego mężczyzny na zbór czarnoskórych protestantów. Władze Południowej Karoliny nakazały usunięcie flagi Konfederacji ze stanowego Kapitolu. „To znaczący krok ku lepszej przyszłości” – tak prezydent Barack Obama chwali na Twitterze rewolucyjną czujność liberalnych decydentów.
Z Kapitolu stanu Południowa Karolina zniknęła w piątek rano flaga Konfederacji. Za spostponowanie symbolu konserwatywnej tradycji Skonfederowanych Stanów Ameryki odpowiadają miejscowe liberalne władze. Powodem zaś stał się zamach, jakiego 21-letni Dylann Roof dokonał w zborze czarnoskórych metodystów.
W sieci odkryto zdjęcie, na którym zamachowiec występuje z flagą Konfederacji, co wywołało zbiorową paranoję liberalnej części USA. W różnych stanach, na czele z Waszyngtonem, zaczęto występować przeciwko temu ukochanemu przez wielu obywateli symbolowi Południa.
Redakcja Reutersa podkreśliła, iż w „solennych acz radosnych” uroczystościach, odbywających się w piątek około godziny dziesiątej rano, wzięli udział zarówno biali, jak i czarnoskórzy strażnicy. Zgromadzeni liberalni aktywiści skandowali „U-S-A! U-S-A!”, a następnie odśpiewali refren popowej piosenki z lat sześćdziesiątych: „Na na na na, hey hey, goodbye”.
W wyniku liberalnej nagonki flaga trafi do „pokoju zabytkowego” (relic room) w muzeum wojskowym w Columbii, stolicy Południowej Karoliny. Przeciwni miejscowym tradycjom politycy i działacze świętują tym samym zaliczenie owego symbolu amerykańskiego „Ciemnogrodu” w poczet reliktów zacofanej przeszłości.
Inicjatywa liberałów spotkała się z niemal natychmiastową pochwałą ze strony pierwszego czarnoskórego prezydenta USA, Baracka Obamy. „Południowa Karolina zdejmuje flagę Konfederacji – sygnał dobrej woli i uzdrowienia, a także znaczący krok ku lepszej przyszłości” – napisał na Twitterze.
Jak pisze Reuters, czerwono-niebieska flaga stanowi „dla wielu symbol niewolnictwa i rasizmu, lecz dla innych – symbol dziedzictwa Południa i dumy”. W rzeczywistości flaga Konfederacji symbolizuje walkę Południa przeciwko centralizacyjnym zapędom Północy, w wyniku których rozpoczął się silny odwrót od konserwatywnych, republikańskich wartości Stanów Zjednoczonych.
Zdjęcie flagi z Kapitolu stanowi nieprzypadkowe zwycięstwo sił rewolucji, skoro zważymy, iż to właśnie Południowa Karolina była liderem wystąpienia południowych stanów z Unii u zarania wojny secesyjnej.
Źródło: reuters.com
FO