Była wicepremier Elżbieta Bieńkowska dziwi się, że ktoś może pracować za 6 tys. zł. Sama jako Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług co miesiąc otrzymuje ok. 87 tys. zł.
„6 tys. zł! No rozumiesz to? To jest niemożliwe, tak? Źeby ktoś za tyle pracował” – dziwi się ówczesna minister infrastruktury w rozmowie z Pawłem Wojtunikiem, szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. „Albo złodziej, albo idiota” – podsumowuje Bieńkowska. To kolejna odsłona nagrań kelnerów.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że aż 37 proc. Polaków ma zbyt niskie dochody, a prawie 8 proc żyje w warunkach poniżej minimum egzystencji.
Coraz więcej młodych ludzi wyjeżdża też za granicę w poszukiwaniu pracy. Niepokoi również fakt, że Polacy coraz częściej pracują ponad wymiarowy czas pracy, bo blisko po 50 godz. tygodniowo.