Aktualizacja strony została wstrzymana

O tym nie zapodają „międzynarodowe” media: jak Żydzi potraktowali premiera Francji w jego własnym kraju

Żydowska Agencja Bezpieczeństwa (ISA), znana również jako Shabak albo Shin Bet, znana jest ze zbydlęcenia, lecz jak dotąd manifestowała je raczej wobec Palestyńczyków, arabskich dziennikarzy albo podróżnych podpadających pod „muzułmański profil”.

Osobnicy na zdjęciu nie mają nic wspólnego ze skandalem w Paryżu

To, co się zdarzyło ostatnio, nie mieści się w żadnych, nawet tak szczątkowych normach cywilizacyjnych, jakie mamy obecnie.

Otóż premier Francji, Manuel Vals, zapragnął uczestniczyć w jakichś żydowskich wspominkach ku pamięci pomordowanych podczas ataku na koszerny supermarket, udał się więc do synagogi, gdzie miał siedzieć obok gościa z Izraela, bandyty Netanyahu oraz korzennego prezydenta Francji, Hollande.

Tu jednak, w swoim własnym kraju, Manuel Vals został pochwycony przez ochroniarzy Shin Bet, którzy wykręcili mu rękę, nie pozwalając przejść na swoje miejsce, dopóki nie usiadł Netanyahu. Źałosne okrzyki premiera Francji („Nie wy tu ustalacie reguły! Waszym zadaniem jest wyłącznie ochrona premiera Izraela!”) zostały pogardliwie olane ciepłym moczem przez ochroniarzy.

Ambasador Żydolandii we Francji wystosował oczywiście przeprosiny za zajście, nie ma jednak najmniejszej wątpliwości, iż doprowadzono do niego celowo i że był to świadomy afront wobec Manuela Valsa: zemsta za to, iż Vals i Hollande dali Netanyahu do zrozumienia, że nie jest osobą akurat szczególnie mile widzianą nad Sekwaną.

Przy tym wszystkim pamiętajmy, iż Francja jest jednym z najwierniejszych sojuszników Żydolandii.

Więcej na http://www.globalresearch.ca
Opr. gajowy Marucha

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2015-01-21)| https://marucha.wordpress.com/2015/01/21/o-tym-nie-zapodaja-miedzynarodowe-media-jak-zydzi-potraktowali-premiera-francji-w-jego-wlasnym-kraju/

Skip to content