Aktualizacja strony została wstrzymana

Krokodyle łzy hipokrytów

Źeby było jasne – jako Chrześcijanin jestem przeciwko każdej formie przemocy, nie mówiąc już o zabijaniu.
Wypadki paryskie skłaniają jednak do głębszych refleksji.

Źal mi ofiar zamachu na redakcję lewackiego pisemka tak po ludzku ale nic więcej. Sami szukali guza. Jeden z nich miał nawet prorocze wizje. Napis na obrazku u góry mówi:
„Jeszcze żadnego zamachu terrorystycznego we Francji. – Mamy czas do końca stycznia by posłać nasze najlepsze życzenia”.

Jeden z niezależnych komentatorów słusznie zauważył, że jeśli ktoś się upiera spać na torach to powinien mieć świadomość, że prędzej czy później rozjedzie go pociag.
Robienie żartów z cudzej wiary i cudzych świętości oprócz tego, że jest podłe i niegodne człowieka to bywa także niebezpieczne o czym mieli okazję przekonać się dziennikarze tego lewackiego pisemka.

Każdy na świecie wie jak poważnie traktują wyznawcy Allaha swoją wiarę, Proroka i Koran. I trzeba być naprawdę głupcem, żeby sądzić, że wśród półtora miliarda wyznawców nie znajdzie się kilku wyjątkowo zdesperowanych, którzy wezmą kałacha i załatwią odmownie żartownisiów.
Zasłanianie się tzw. wolnością wypowiedzi nie ma tu absolutnie sensu bo istnieją wartości święte. Zdaje się, że to my, Chrześcijanie a w w szczególności katolicy zapomnieliśmy o tym. Albo, co bardziej prawdopodobne, tak zostaliśmy wytresowani.

Dziennikarze tego szmatławca nie oszczędzali także chrześcijan, głównie katolików, papieża. Był tylko jeden przypadek zwolnienia dziennikarza tego pisma ale ten akurat ośmielił się naruszyć dobra nacji stojącej ponad prawem.
Co szczególnie przykre to fakt, że naruszenie jakiegokolwiek elementu religii Holokaustu jest automatycznie karane z całą surowością prawa a systemy prawne większości państw tzw. „wolnego świata” są wyposażone w odpowiednie narzędzia represji. Jest jednak przyzwolenie na poniżanie wyznawców innych religii.

Cała sprawa ma jeszcze inny aspekt, kto wie czy nie groźniejszy.
Od dziesięcioleci lewacka, bolszewicka Europa forsuje model społeczeństwa mult-kulti. Próby budowania społeczeństwa opartego nie na wartościach a na jakichś wymyślonych zasadach wolności, które wolnością nie są jest nową formą niewolenia społeczeństw.
Jawne kpiny z Krzyża i Wiary są wśród samozwańczych, lewacko bolszewickich elit europejskich wyrazem postępu i nowoczesności. My daliśmy się wytresować i jak plują to udajemy, że deszcz pada. Muzułmanie nie. I jeśli ktoś myślał, że ich też można wytresować to właśnie zobaczył jak bardzo się mylił.

Wszystko wskazuje, że Imperium robi wszystko, żeby kreować sobie wrogów, których potem będzie zwalczać przy dźwiękach surm bojowych.
USA stworzyły Mudżahedinów w Afganistanie bo byli im potrzebni do walki z sowietami. Potem jak już murzyn zrobił swoje to pod postacią Taliba stał się obiektem ataków.
Islamskich renegatów i bandytów walczących z rządem Assada w Syrii zaopatrywali i szkoli specjaliści z NATO. Z Francji też.
Teraz mają wroga jak znalazł, jest z kim walczyć.

Zgiełk medialny jaki podniósł się na świecie po zamachu w Paryżu obnaża całkowicie hipokryzję Systemu. Czy te kilka ofiar jest ważniejsze niż dziesiątki zabijanych każdego dnia przez amerykańskie drony w Pakistanie, Jemenie, Afganistanie czy Iraku?
Nikt tak głośno nie zawodzi gdy giną kobiety i dzieci, których wina polega jedynie na tym, że mieli pecha urodzić się na ziemi, która potrzebna jest władcom świata.

Rząd USA skrzętnie wykorzystał brawurową akcję kilku brodatych Talibów, którzy dysponując jedynie dwoma samolotami rozwalili dwie wieże a trzecią zburzyli siłą woli. I jeszcze zrobili dziurę w Pentagonie. Takie to sprytne chłopaki…
Rząd Busha wykorzystał to do pozbawienia lub ograniczenia wielu praw swoich obywateli.
Zamach w Paryżu, który ma wszelkie znamiona false flag z pewnością będzie takim europejskim 11/9 i możemy spodziewać się ciekawych rzeczy.

Mądrzy ludzie już od dawna twierdzą, że następna wojna powszechna ma być starciem cywilizacji i robią wszystko, żeby wykreować warunki do takiego starcia. Rzeź Chrześcijan na Bliskim Wschodzie, o której nawet papież wspomina półgębkiem jest preludium. A żyli sobie spokojnie przez stulecia chronieni przez obalone przez Imperium „reżimy”.

Teraz ustawiacze świata biorą się za wzniecanie napięć i niepokojów w Europie.
Obyś żył w ciekawych czasach…

SpiritoLibero

Za: SpiritoLibero (2015-01-10) | http://spiritolibero.blog.interia.pl/?id=3357942

Skip to content