Aktualizacja strony została wstrzymana

Katolicy a WOŚP

W niedzielę kolejny „finał” WOŚP. Choć Jerzy Owsiak zyskał w wielkich polskich mediach status nietykalnego czy wręcz świeckiego świętego, coraz liczniejsze grono Polaków – prócz zachwytu – stać również na refleksję nad jego działalnością. Dotyczy to również katolików.

Ostatnie „finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy” nie przebiegły w tak hurraoptymistycznej atmosferze jak poprzednie. To dzięki rozwojowi Internetu, w którym zaroiło się od analiz owsiakowej działalności, znacznie głębszych niż ta serwowana w głównych kanałach telewizyjnych. Włącznie odbiornika telewizyjnego w dniu koncertów spod znaku serduszka wiąże się wszak wyłącznie z nieustannym informowaniem o tym, gdzie w tej chwili jest Owsiak i o której godzinie pobity zostanie zeszłoroczny rekord. W sieci natomiast bez trudu można znaleźć liczne artykuły rzucające zupełnie inne światło na działalność WOŚP.

Wśród mainstreamowych dziennikarzy panuje przekonanie, że jako pierwszy Owsiaka wypunktował Łukasz Warzecha. Publicysta został nawet z tej okazji zaproszony do programu „Tomasz Lis Na Źywo”, gdzie mógł przedstawić swój punkt widzenia. Jednak katoliccy dziennikarze już wiele lat temu przestrzegali przed powszechnym uwielbieniem dla Jerzego Owsiaka. Zarzutów wobec szefa WOŚP jest bardzo wiele, w Internecie są bardzo chętnie czytane. Celnie opisał je na naszych łamach m.in. Roman Motoła (http://www.pch24.pl/wielka-orkiestra-deta,11553,i.html), liczne komentarze wywołał też materiał porównujący zasługi Orkiestry i Caritasu (http://www.pch24.pl/owsiak-vs–caritas,11516,i.html).

Nie ma potrzeby powtarzać tych argumentów, zawartych również w artykułach na naszym portalu. Wydaje się jednak, że czytelnikom PCh24.pl – katolikom – warto przypomnieć stosunek Jerzego Owsiaka do Kościoła.

Szef WOŚP to ten sam człowiek, który wyrzucił z Przystanku Woodstock księży, ewangelizujących nań młodzież pod szyldem Przystanek Jezus. Wpływ na jego decyzję mogła mieć współpraca kapłanów z dziennikarzami TV Trwam, chcącymi pokazać prawdę na temat tej pełnej nihilizmu imprezy. W późniejszej rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” powiedział, że zakaz służby duchownych katolickich na wynajętym przez niego terenie to „dmuchanie na zimne” i reakcja na „zmasowany atak” wspomnianej telewizji.

Jerzy Owsiak to również człowiek, który promując swą Wielką Orkiestrę, potrafił namawiać Polaków do niepłacenia abonamentu telewizyjnego. Powód? W 2010 r. TVP 2 nie chciała prowadzić akcji zbierania pieniędzy dla powodzian z WOŚP, gdyż wcześniej podjęła takie starania wespół z kościelną fundacją Caritas. Dla Owsiaka był to dowód, że telewizja „nie realizuje swych podstawowych działań”. Poczuł się urażony, że wybrano nie jego a instytucję kościelną.

Pod koniec ubiegłego roku Owsiak dołączył również do grona speców od Kościoła, w mocnych słowach komentując wypowiedź abp Michalika po wybuchu afery pedofilskiej. Zasugerował, że szef Episkopatu żyje „w sferze guseł”. Swą wypowiedź – pamiętając zapewne, że wielu księży z radością podejmuje wolontariuszy WOŚP na terenie swoich parafii w coroczne, „finałowe” niedziele – starał się ugładzić oczywiście „troską o wiarygodność Kościoła”.

Nie jest znana natomiast żadna krytyczna wypowiedź Jerzego Owsiaka na temat Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny. Przedstawicieli tej niezwykle groźnej sekty nikt również nie wyrzucał z kolejnych Przystanków Woodstock. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przedstawia ich jako wegetarian „bombardujących miłością”. Słowem nie wspomina natomiast, że ci z pozoru sympatyczni, ogoleni na łyso mężczyźni nie dość, że duchowo zniewalają nowopozyskanych naiwnych sekciarzy, to w dodatku ubóstwiają de facto demoniczną postać z hinduskiej mitologii, której przymioty nie mają nic wspólnego z dobrem i miłością. Ci, którzy byli na organizowanej przez Owsiaka imprezie potwierdzają, że krysznaici odgrywają na niej jedną z głównych ról!

Wśród gości Jerzego Owsiaka na Przystanku Woodstock, nierzadko wykazujących się nienawiścią lub – ujmując rzecz delikatnie – głębokim dystansem do katolicyzmu i Kościoła, były takie tuzy intelektu jak Piotr Najsztub, Jakub Wojewódzki, Monika Olejnik, Kazimiera Szczuka czy Tomasz Lis. Szef WOŚP długo czekał, aż będzie mógł zaprosić na scenę jakiegoś kapłana. W końcu w roku 2013 do Kostrzyna nad Odrą przyjechał ksiądz Adam Boniecki – duchowny, który stał się swoistą maskotką wrogów Kościoła. Kapłan długo musiał czekać na zaproszenie od promotora sekty spod znaku Kryszny – dostał je jednak dopiero po tym, jak wziął w obronę drącego Biblię w „artystycznym”, satanistycznym amoku Nergala.

W wylewającym się z telewizji potoku zachwytów w najbliższą niedzielę, warto pamiętać jedno. Za pieniądze, które wielu z nas przekazuje do owsiakowej puszki, dostajemy w zamian nie tylko papierowe serduszko, ale również garść zakamuflowanej nienawiści do naszej matki, Kościoła. Serduszko odklei się na drugi dzień, nienawiść pozostanie. Warto ją finansować?

Łukasz Sitan                                                                                                                    

Tekst ukazał się na początku 2014 roku. Kilka miesięcy po nim Jerzy Owsiak poparł bluźnierczy spektakl „Golgota Picnic”.

Za: Polonia Christiana – pch24.pl (2015-01-08)

 


Ochojska: krytykujesz Owsiaka? Podpisz deklarację, że nie chcesz ratować życia swojego dziecka

Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, Janina Ochojska stanęła w obronie krytykowanego Jerzego Owsiaka, ewidentnie przekraczając granice zdrowego rozsądku.

„Jeśli uważasz że Owsiak czyni zło to podpisz deklarację nieratowania Twojego dziecka tym sprzętem” – napisała Ochojska na Twitterze, załączając informacje o sprzęcie, zakupionym do szpitali przez WOŚP.

Ochojska odniosła się w ten sposób do propozycji niektórych internautów, by podpisywać specjalną deklarację zawierającą odmowę leczenia sprzętem zakupionym przez WOŚP.

Jednak inni, krytyczni wobec inicjatywy Owsiaka internauci pytali Ochojską o różnice między oceną moralną szefa WOŚP, a prawem do korzystania ze sprzętu, który nabyto z funduszy zebranych przez Fundację.

Z kolei publicysta „Do Rzeczy”, Wojciech Wybranowski przypomniał, że „zbiórka Owsiaka odbywa się z olbrzymim zaangażowaniem środków publicznych, na które składają się także krytycy Owsiaka”. Publicysta, Robert Mazurek w liście otwartym do Ochojskiej zwrócił uwagę na oczywistość, której szefowa PAH zdaje się nie dostrzegać – każdy, kto płaci składki NFZ powinien mieć prawo do korzystania z podstawowego sprzętu medycznego. „Czy nie mam prawa oczekiwać, że w najlepszej klinice dziecięcej w Polsce będzie działał podstawowy sprzęt medyczny? I czy ponoszę odpowiedzialność za to, że państwo/NFZ ze swych obowiązków abdykuje przerzucając je na barki fundacji? Nikt mi nie daje wyboru: aparat „owsiakowy” czy „nieowsiakowy”, nawet jeśli wybór taki miałby dla mnie jakiekolwiek znaczenie. A nie ma” – napisał Mazurek.

Źródło: natemat.pl

ged

[Wybrane komentarze internautów pod w/w wpisem na stronie źródłowej:]

pinokio
ochojska nie chcialas pomagac mieszkancom donbasu ,wiec milcz.

maki
jej walnęło. każdego miesiąca podpisuję deklarację w obronie życia najbliższych płacąc składkę na ubezpieczenie zdrowotne. ale nie chce płacić na przekręty p. owsiaka

Observator
Panią Janinę Ochojską uznawałem dotychczas za wzór kobiety aktywnej i rozsądnej. Jej „apel” o podpisywanie oświadczeń na temat nieleczenia dzieci przy użyciu „Owsiakowego” sprzętu uważam za prymitywną demagogię wyrażoną w „najlepszym” PRL-wskim stylu. Ponieważ już inni internauci wcześniej opisali bardzo trafnie źródła tej patologii, czuję się zwolniony z obowiązku uzasadnienia wyrażonego poglądu. Natomiast deklaracja pani Janiny zawiera wszelkie cechy korporacyjnej solidarności.

Leo
Ochojska i Owsiak stali się gazowym parawanem III RP. I nic nie zrobisz. Nawet nie podejdziesz.

Za: Polonia Christiana – pch24.pl (2015-01-09)

 


Stanisław Michalkiewicz: Środowisko dziennikarskie w Polsce to kupa gówna! Śmierdzącego! Banda zasrańców!

[youtube W0SmE87ZgbI]

Skip to content