Z przemyskiego cmentarza zniknął pomnik upamiętniający zamordowane ofiary banderowców. O jego usunięcie mieli zabiegać Ukraińcy ze Związku Ukraińców w Polsce.
Pomnik stanowiła rzeźba przedstawiająca zamordowane dzieci przywiązane do drzewa drutem kolczastym.
Rzeźbę zdemontowano, bo uznano ją za samowolę budowlaną. Jednak gdy powstawała w 2003 roku nikt nie kwestionował jej legalności.
Wiele jednak wskazuje na to, że rzeźba została usunięta ze względu na poprawność polityczną. Chcieli tego Ukraińcy ze Związku Ukraińców w Polsce z Andrzejem Czornym na czele. Czorny jest także zastępcą przewodniczącego koła UPA „kombatantów” UPA.
Źródło: narodowcy.net
ged