Główny Rabinat Europy obradując 2 marca br. w Paryżu oświadczył, że największym obecnie niebezpieczeństwem zagrażającym diasporze żydowskiej, nie jest terroryzm ani nawet antysemityzm, lecz „problem asymilacji”.
W spotkaniu Rabinatu europejskiego (Rabbinical Center of Europe’s Rabbinical Authority), zbierającym się co 6 miesięcy, uczestniczyło ponad 300 rabinów z całej Europy. Już podczas przedostatniego spotkania we wrześniu ubiegłego roku, obradujący rabini stwierdzili, że „asymilacja już teraz wykończyła wiele żydowskich społeczności, a waga tego problemu przewyższa zarówno zagrożenie antysemityzmem jak i terroryzmem” – podaje izraelska agencja JPost.
Poziom asymilacji w Europie przekroczył już 50 procent i stanowi „katastroficzną rzeczywistość” – powiedział rzecznik Rabinatu, Asher Gold. Rabinat zamierza rozszerzyć dyskusję z innymi rabinami na temat „znaczenia i utrzymania żydowskiej rodziny”.
Największy poziom asymilacji, zdaniem Ashera Golda, ma miejsce w Angli i Niemczech, gdzie „w ostatnich latach utracono ponad 60 procent swojej żydowskiej populacji.”
Rabini są jednak optymistycznie nastawieni wyrażając nadzieję, że „są sposoby na zatrzymanie procesu asymilacji i przywrócenie ludzi do judaizmu”. Ten problem środowisk żydowskich ma być załatwiony „rękami europejskich rabinów, którzy – w odróżnieniu od Izraela – mają nie tylko autorytet nauczania Tory, ale również są przywódcami środowisk żydowskich.” – twierdzi Gold.
Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.) na podstawie JPost