Aktualizacja strony została wstrzymana

Agentura w MSZ

W ubiegłym roku resort ministra Sikorskiego zatrudniał jeszcze 131 ludzi służb specjalnych PRL!

Takie wyroki szczególnie oburzają. Sąd Najwyższy oczyścił Tomasza Turowskiego z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. A przecież trudno o bardziej oczywistą sprawę zatajenia związków z komunistycznymi służbami! Turowski bowiem jako oficer wywiadu PRL wstąpił do zakonu jezuitów, by prowadzić działalność szpiegowską przeciwko Stolicy Apostolskiej, polskiej emigracji i opozycji w kraju. Dyplomatą został dopiero po 1989 r., jednocześnie pracując dla Zarządu Wywiadu UOP, a potem Agencji Wywiadu. Jego nazwisko stało się głośne, bo jako pracownik ambasady RP w Moskwie odpowiadał w Rosji za przygotowanie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 r.

Proces lustracyjny Tomasza Turowskiego trwał dwa lata, przy czym sąd I instancji stwierdził, że dyplomata popełnił kłamstwo lustracyjne, lecz apelacja zmieniła ten wyrok, a teraz Sąd Najwyższy odrzucił kasację prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i ostatecznie uniewinnił byłego szpiega. Tym samym potwierdzono orzeczenie Sądu Apelacyjnego, że postępowanie lustracyjne wobec Turowskiego „w ogóle nie powinno się odbyć”, gdyż przyznanie się przez niego do pracy w wywiadzie PRL „mogłoby pociągnąć za sobą zagrożenie interesów osób prywatnych i państwa” związanych z pracą dla służb III RP. Sąd Najwyższy uznał zatem, iż Turowski mógł skłamać w oświadczeniu lustracyjnym, bo „działał w stanie wyższej konieczności”.

Warto zapamiętać autorów tego kuriozalnego orzeczenia: to sędziowie Bogdan Rychlicki, Michał Laskowski i Piotr Hofmański. Ten ostatni „zasłynął” swego czasu z oczyszczenia z kłamstwa lustracyjnego Mariana Jurczyka, mimo iż zachował się obszerny materiał obciążający znanego działacza „Solidarności”.

Rachunki pani minister

Sprawa Turowskiego to kolejny dowód na to, jaką fikcją jest w Polsce lustracja. Procesy ciągną się latami, a ich rozstrzygnięcia najczęściej zależą od widzimisie sędziów, nie zaś od materiału dowodowego. Ale przypadek Turowskiego to także wymowna ilustracja stanu kadr polskiej dyplomacji. Były szpieg należy bowiem do grupy pracowników służby zagranicznej, którzy akurat stanęli przed sądem lustracyjnym. Ale ta grupa jest niewielka. Bo w MSZ zatrudnionych jest znacznie więcej ludzi PRL-owskich służb. Tyle że pion lustracyjny IPN sprawdza ich powoli, gdyż ma na głowie znacznie więcej kategorii osób – choćby samorządowców wszystkich szczebli. A jeszcze wolniej pracują sądy, zwłaszcza że wielu procesom towarzyszą apelacje. Zapewne więc wszyscy dawni agenci w MSZ prędzej odejdą na emerytury niż uda się ich zlustrować.

W pewnym sensie potwierdza to sam resort ministra Sikorskiego. Na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych 29 sierpnia 2012 r. wiceminister Grażyna Bernatowicz poinformowała, że spośród ok. 2700 pracowników resortu zobowiązanych do złożenia oświadczeń lustracyjnych było ok. 1550 osób urodzonych przed 1972 r. Pani minister odniosła się też do przywoływanej wówczas w prasie listy 237 pracowników MSZ, którzy przyznali się do służby lub współpracy z komunistycznymi służbami bądź też podejrzewanych przez IPN o kłamstwo lustracyjne. Grażyna Bernatowicz oświadczyła, że z tej listy „obecnie jest zatrudnione w MSZ 131 osób” i dodała, że „w kadencji tego rządu odeszło z pracy 98 osób”, a w latach 2006-2007 „jedynie 1-2 osoby” – co było uszczypliwością pod adresem byłej minister Anny Fotygi i jej zastępcy Witolda Waszczykowskiego, obecnie posłów PiS, którzy podnieśli temat dawnej agentury w dyplomacji. Uczestnicząca również w posiedzeniu komisji szefowa Biura Spraw Osobowych MSZ Ilona Węgłowska doprecyzowała, że „z listy 131 osób, o których mówiła pani minister, 7 osób zajmuje stanowiska kierowników placówek. Pozostałe osoby zajmują bardzo różne stanowiska, zarówno na placówkach zagranicznych, jak i w komórkach organizacyjnych resortu”.

Pod skrzydłami Sikorskiego

To oczywiste, że w MSZ pracuje coraz mniej ludzi z PRL-owskimi uwikłaniami. Ale jeśli 23 lata po upadku komunizmu polska dyplomacja zatrudnia aż 131 takich osób, to pokazuje, jak wyrozumiałe jest dla nich kierownictwo resortu, z ministrem Sikorskim na czele. Bo Sikorski co prawda gardłuje za zburzeniem Pałacu Kultury, a przy wjeździe do swojego dworku zatknął tabliczkę „Strefa zdekomunizowana”, ale w ministerstwie, którym kieruje, komunistyczny beton trzyma się mocno. Dlatego jedyną drogą „oczyszczania” dyplomacji z PRL-owskiej agentury pozostaje działalność pionu lustracyjnego IPN i sądów lustracyjnych.

Poniżej publikujemy listę członków służby zagranicznej, których poddano procesowi lustracji i dlatego ich nazwiska zostały ujawnione. Nie można jednak zapominać, że to zaledwie niewielka część dawnej agentury w tym resorcie. Poza tym wielu dyplomatów przyznaje się w swoich oświadczeniach do współpracy ze służbami PRL – o takich przypadkach opinia publiczna nie ma szans się dowiedzieć, ponieważ ich oświadczenia pozostają niejawne, a pion lustracyjny IPN nie ma podstaw, by się nimi zajmować.

1. Janina Biernacka – inspektor w Biurze Archiwum i Zarządzania Informacją MSZ. W styczniu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 26 maja 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał ją za kłamcę lustracyjnego.

2. Mirosław Dembowski – były członek służby zagranicznej. W październiku 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 8 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

3. Mirosław Gryta – II sekretarz ambasady w Mińsku, I sekretarz konsulatu generalnego we Lwowie. W maju 2010 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 18 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Lublinie uznał go za kłamcę lustracyjnego. 10 października 2012 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy to orzeczenie.

4. Roman Jarosz – pracownik ambasady w Mińsku. W maju 2011 r. IPN skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

5. Aleksander Jędraszko – I sekretarz w wydziale administracyjno-finansowym ambasady w Oslo. W styczniu 2012 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 22 marca br. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał go za kłamcę lustracyjnego (Jędraszko zataił współpracę z Zarządem II Sztabu Generalnego, czyli wywiadem wojskowym PRL).

6. Mieczysław Kowalski – radca ambasady w Montevideo (Urugwaj). W kwietniu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne.

7. Maciej Kozłowski – wiceminister spraw zagranicznych (1998-1999), ambasador w Tel Awiwie (1999-2003), wicedyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu MSZ. W lutym 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 6 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego (Kozłowski zataił tajną współpracę z SB pod pseudonimem „Witold” w latach 1965-1969).

8 Andrzej Kucharczuk – I sekretarz konsulatu generalnego w Łucku. W maju 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne.

9. Włodzimierz Kuś – attaché obrony przy ambasadzie w Kopenhadze. W styczniu 2012 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 20 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

10. Zbigniew Kwinta – pracownik Biura Łączności MSZ, administrator systemu teleinformatycznego, który służył do opracowywania dokumentów niejawnych w placówkach zagranicznych RP. 26 września 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

11. Mirosław Lewiński – I radca ambasady w Sztokholmie. W marcu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne.

12. Tadeusz Migdalski – były członek służby zagranicznej. W sierpniu 2012 r. wszczęto postępowanie lustracyjne.

13. Leszek Muszyński – inspektor w Biurze Infrastruktury MSZ. W maju 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 26 września 2012 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał go za kłamcę lustracyjnego.

14. Jan Nowicki – były członek służby zagranicznej. W lipcu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 16 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego. 24 lutego 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy to orzeczenie.

15. Ryszard Ostaś – naczelnik w Departamencie Konsularnym MSZ. W lutym br. IPN skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

16. Wojciech Piątkowski – wicedyrektor Departamentu Polityki Bezpieczeństwa MSZ, radca-minister w ambasadzie w Londynie, radca-minister w ambasadzie w Doha (Katar). W kwietniu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 4 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał, że nie popełnił kłamstwa lustracyjnego. Wyrok ten potwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie, ale prokurator generalny skierował kasację do Sądu Najwyższego (Piątkowski zataił służbę w I Departamencie MSW, czyli wywiadzie PRL, na etacie niejawnym w latach 1977-1990).

17. Lech Pintera – I sekretarz w wydziale promocji handlu i inwestycji ambasady w Moskwie. W czerwcu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 6 września 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

18. Witold Raczkowski – I sekretarz konsulatu generalnego w Grodnie. W lutym 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 10 maja 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

19. Jarosław Spyra – wicedyrektor Departamentu Ameryki MSZ, ambasador w Chile (2002-2007), dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Polityki Zagranicznej MSZ. W styczniu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 30 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego (Spyra zataił fakt, że po ukończeniu studiów w 1989 r. wstąpił do SB i był tam przygotowywany do służby w wywiadzie PRL).

20. Roman Strzemiecki – konsul w ambasadzie w Kuwejcie. W październiku 2012 r. IPN skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

21. Zbigniew Suszek – I radca ambasady w Berlinie, konsul w konsulacie generalnym w Hamburgu, I radca w Departamencie Polityki Europejskiej MSZ. W maju 2010 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 19 października 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego. 11 lutego 2011 r. Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy to orzeczenie (Suszek zataił służbę w I Departamencie MSW, czyli wywiadzie PRL).

22. Michał Szlęzak – dyrektor Biura Dyrektora Generalnego MSZ, zastępca dyrektora generalnego MSZ. W lutym br. IPN skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

23. Krzysztof Szumski – ambasador na Filipinach (1991-1993), w Tajlandii (1993-1994), Indonezji (2000-2005), Chinach (2005-2010). W marcu 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 7 grudnia 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego (Szumski zataił służbę w I Departamencie MSW, czyli wywiadzie PRL, na etacie niejawnym w latach 1972-1990).

24. Andrzej Towpik – wiceminister spraw zagranicznych (1994-1997), ambasador przy NATO w Brukseli (1997-2002), ambasador przy ONZ w Nowym Jorku (2004-2010). We wrześniu 2010 r. wszczęto postępowanie lustracyjne (Towpik zataił współpracę z wywiadem PRL pod pseudonimem „Spokojny” w latach 1977-1990).

25. Tomasz Turowski – ambasador na Kubie (2001-2005), ambasador tytularny – kierownik wydziału politycznego ambasady w Moskwie. W lutym 2011 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 10 października 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego. 28 lutego 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił ten wyrok, uznając, że Turowski nie popełnił kłamstwa lustracyjnego. Wyrok ten ostatecznie zatwierdził Sąd Najwyższy 20 marca br.

26. Tomasz Urbański – I sekretarz w wydziale promocji handlu i inwestycji ambasady w Berlinie. 23 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy w Katowicach uznał go za kłamcę lustracyjnego (Urbański zataił współpracę z SB pod pseudonimem „Ambasador” w latach 1983-1987).

27. Tomasz Waleriański – I sekretarz – kierownik wydziału administracyjno-finansowego ambasady w Wiedniu. W marcu br. IPN skierował wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

28. Jan Woroniecki – ambasador przy OECD w Paryżu (1997-2001 i 2005-2010), dyrektor Departamentu Zagranicznej Polityki Ekonomicznej MSZ. W styczniu br. wszczęto postępowanie lustracyjne (Woroniecki zataił współpracę z wywiadem PRL pod pseudonimem „Rubinus” w latach 70. i 80.).

29. Włodzimierz Zdunowski – konsul generalny w Montrealu, radca-minister w ambasadzie w Ottawie (Kanada). W październiku 2010 r. wszczęto postępowanie lustracyjne. 28 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za kłamcę lustracyjnego.

 

Kolejne wyroki sądów oraz wnioski IPN o wszczęcie postępowania lustracyjnego pracowników MSZ będziemy odnotowywali na łamach „Naszej Polski”.

Paweł Siergiejczyk

Artykuł ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Nasza Polska” Nr  14 (909) z 2 kwietnia 2013 r.

Za: Nasza Polska | http://www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/3704-agentura-w-msz

Skip to content