Aktualizacja strony została wstrzymana

Pełzający totalitaryzm w Ameryce

Od 1 stycznia w USA zaczęło obowiązywać tysiące nowych ustaw ograniczających swobody obywateli. Regulują one najdrobniejsze kwestie życia codziennego. I chociaż nie jest to wyłącznie domena Ameryki – bo absurdalne prawa tworzone są w zadziwiających ilościach także w Europie – obywatele jakby przyzwyczaili się do tego, że wolność musi być ściśle ograniczana dla dobra wspólnego. Godzimy się na państwo totalitarne.

Totalitaryzm w gruncie rzeczy sprowadza się do całkowitego podporządkowania jednostki i wszelkich przejawów życia społecznego władzy państwowej. Totalitarne nie są tylko Chiny czy Korea Północna. Totalitarne stają się państwa, w których gąszcz nowych regulacji skutecznie krępuje działania ludzkie.

W USA od 1 stycznia nie będzie można wytwarzać ani sprowadzać żarówek o mocy 75 W. W stanie Oregon nielegalne jest zbieranie deszczówki nawet na  terenie  własnej nieruchomości. W New Jersey wprowadzono zakaz przewozu kota lub psa w samochodzie. Nie wolno także sprzedawać sąsiadom mleka od własnych krów. W Miami Beach i Florydzie za nieprawidłowy recykling grozić będą wysokie grzywny. W całych USA likwidacji mają ulec wszystkie stoiska z lemoniadą prowadzone przez dzieci itp.

Jeden z blogerów na stronie The Americna Dream zauważa, że w miejscowości Tulsa w stanie Oklahoma urzędnicy rządowi zniszczyli ogród prowadzony przez bezrobotną kobietę, ponieważ było to „niezgodne z przepisami.”

W stanie Massachusetts, wszystkie dzieci w ośrodkach opieki dziennej muszą obowiązkowo po obiedzie myć zęby. W jednej z publicznych szkół w Teksasie, 12-letnia dziewczyna o imieniu Sarah Bustamantes została aresztowana za spryskiwanie się perfumami. 13-letni uczeń w szkole w Albuquerque, w Nowym Meksyku został aresztowany przez policję za …bekanie. Większość amerykańskich miast wprowadziło zakaz przekazywania żywności bezdomnym.

Już niebawem może wejść w życie przepis o obowiązkowym szczepieniu przeciw grypie. US Centers for Disease Control and Prevention (CDC) zaleca, aby co roku każdy obywatel był zaszczepiony na grypę sezonową, z wyjątkiem kilku przypadków, w których szczepionka wiadomo, że jest niebezpieczna. Za tą propozycją opowiedział się jednogłośnie Komitet Doradczy ds. Szczepień. Wyjątek zrobiono dla dzieci w wieku poniżej 6. miesiąca i niektórych alergików.

Już teraz te „zalecenia” często stają się wymaganiami obowiązkowymi dla okręgów szkolnych i pracodawców na terenie całego kraju. Prawa do odmowy niektórych szczepień nie mają pracownicy opieki zdrowotnej. Muszą przystać na nie – nawet jeśli wiedzą, że są szkodliwe.

Również w świecie biznesu pełzający totalitaryzm zbiera swoje żniwo. W związku z wprowadzeniem w życie ustawy zdrowotnej drobni przedsiębiorcy zwalniają pracowników lub ograniczają ich etaty, by uniknąć płacenia składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Prasa dopiero co donosiła o postępowaniu właściciela sieci restauracji „Wendy,” który ograniczył etaty swoich pracowników do 28 godzin tygodniowo, by nie musieć płacić ubezpieczenia. Zgodnie z ustawą  „Obamacaer” pracodawca zobowiązany jest zapewnić ubezpieczenie osobom pracującym od 32 godzin tygodniowo. NYT napisał, że prawo i tak będzie egzekwowane, nawet jeśli dana firma będzie zatrudniać pewną grupę pracowników w pełnym wymiarze pracy, a innych w niepełnym. Ubezpieczenie będzie musiało być zapewnione dla wszystkich pracowników. Eksperci przestrzegają, że wiele małych firm nie będzie mogło sobie pozwolić na to, więc należy spodziewać się znaczącej liczby ich likwidacji, albo przynajmniej radykalnej redukcji zatrudnienia w latach 2014 – 2015.

Ze względu na mnożącą się liczbę absurdalnych przepisów, władza rozwija także aparat kontroli. Już w tej chwili po cichu montuje się w autobusach komunikacji miejskiej kamery i mikrofony, które pozwalają na nagrywanie jednocześnie rozmów kilku pasażerów. Systemy instalowane są w San Francisco, Baltimore i innych miastach. Władze lokalne uzyskują na nie dofinansowanie z Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Niektóre z tych systemów są  bardzo zaawansowane. Pozwalają na szybkie oddzielenie szumów i uzyskanie czystych dźwięków bez jakichkolwiek zakłóceń.

Źródło: The American Dream, AS.

KOMENTARZ BIBUŁY: Stwierdzenie, iż „Już niebawem może wejść w życie przepis o obowiązkowym szczepieniu przeciw grypie.„, wymaga rozwinięcia. W praktyce bowiem np. niemal wszystkie szpitale wprowadziły już obowiązek szczepienia wszystkich pracowników – czy to bezpośrednio stykających się z pacjentami, czy też administracyjnych, technicznych, porządkowych. Pod groźną natychmiastowej utraty pracy (dyscyplinarnego zwolnienia), każdy pracownik musiał zaszczepić się do końca ubiegłego roku, a jedyne wyjątkowe przypadki pisemnej odmowy (ze względów religijnych czy zdrowotnych), były wnikliwie badane.

Oczywiście, na powszechne i obowiązkowe szczepienia jeszcze pora nie nastała, jeszcze klimat społecznego przyzwolneia nie dojrzał, a do tego potrzebne są jakieś dramatyczne – być może sprowokowane, a może jedynie perfidnie wykorzystane  – wydarzenie, np. spektakularnie nagłośniona śmierć jakiejś grupy osób.

Za: Polonia Christiana - pch24.pl (2013-01-18) | http://www.pch24.pl/pelzajacy-totalitaryzm-w-ameryce,11677,i.html#ixzz2IL8IgD6j

Skip to content