Aktualizacja strony została wstrzymana

Wicemarszałek sejmu będzie dawać nagrody za walkę o świeckość państwa

„Kryształowy świecznik””- tak będzie się nazywała nagroda za zasługi w budowie świeckiego państwa, ustanowiona przez wicemarszałek sejmu, Wandę Nowicką. W kapitule nagrody zasiadać będą same „zacne osobistości”: Robert Biedroń, Jan Hartman z UJ, Magdalena Środa, prezes Diakonii Kościoła Ewangelicko-Reformowanego Biruta Przewłocka-Pachnik, Barbara Keff oraz prof. Stanisław Obirek.

Niemniej ciekawe osoby i stowarzyszenia są do nagrody nominowane: Lesław Maciejewski – walczył o usunięcie krzyża z sali obrad Rady Miasta Świnoujście; Koalicja „Postęp i Świeckość” – za walkę na rzecz świeckiego państwa; Janusz Ostoja-Zagórski za skuteczną akcję zdjęcia krzyża z sali Senatu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz Piotr Szwajcer i Tomasz Chabinka.

Nowicka, uzasadniając ustanowienie nagrody, powiedziała, że zostaną wreszcie zauważone osoby, które nie godzą się na klerykalizację życia politycznego w Polsce, a wszystkim wierzącym w to, że Polska powinna być krajem neutralnym światopoglądowo, przywróci to godność.

Przypomnijmy, że syn Wandy Nowickiej, Michał, zasłynął szydzeniem na swojej stronie internetowej z polskich oficerów zamordowanych w Katyniu, pisząc o nich „darmozjadzi”.

Za: Autonom.pl (2012-12-20)

Antykościelna „neutralność”

Niespełna dwa tygodnie po świętokradczym ataku na Obraz Matki Bożej Królowej Polski na Jasnej Górze możemy się przekonać, że wojujący o ateistyczne państwo nie zasypiają gruszek w popiele. Kuriozalnymi w swej agresywności pomysłami dają sygnał do kolejnej bitwy. Tym razem towarzyszki Nowicka i Środa wymyśliły sobie nagrodę za wkład w budowę państwa świeckiego. To nie żarty. Choć wydaje się, że z punktu widzenia „postępowca” jest to już wytarty i przebrzmiały slogan, to okazuje się, że nie brak chętnych do wręczania trofeów za walkę z Kościołem. Konkretnie z Kościołem katolickim, a nie generalnie z religią.

Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że od tylu już lat lewackie bojówki niczego się nie nauczyły. Zwłaszcza tego, że ataki w tym konkretnym przypadku mogą tylko wzmocnić atakowanego. Przejdźmy do meritum. Otóż „wicemarszałkini” Nowicka i „filozofka” Środa wykoncypowały, że osobom wybitnie odznaczającym się zaangażowaniem w budowę świeckiego superpaństwa należy się „Kryształowy Świecznik”. Wśród nominowanych są tuzy Palikotowego dworu: „artystka” drwiąca z wiary, osoby, które albo własnoręcznie usunęły krzyż, albo o to walczyły, tłumacz antyklerykalnej książki i lewackie pseudointeligenckie watahy określające się jako „koalicje”. To niestety nie jest tak, jak niekiedy niektórzy komentatorzy życzeniowo oceniają: że to temat zastępczy, że nie mają innych problemów, więc czepiają się Kościoła. Palikot i jego klakierzy całkiem serio traktują swoją antyklerykalną „misję”. „Państwa neutralnego światopoglądowo” nikt nigdy nie widział. I nigdy takie nie powstanie, choćby znalazło się jeszcze więcej kandydatów do kryształowych świeczników.

Utopijne myślenie lewicy tożsame jest z marzeniem w gruncie rzeczy o państwie totalitarnym. Osoby nominowane do nagrody Środy i Nowickiej bynajmniej nie wykazują neutralności światopoglądowej. To ludzie przesiąknięci awersją do Kościoła katolickiego, ludzie, którzy nie mogą patrzeć na krzyż, kpią z symboli religijnych, ludzie manifestujący agresywnie ateizm (a właściwie antyteizm, ponieważ jest to w istocie walka z wiarą i jej przejawami, a nie tylko jej brak). To nieprawda, że antykościelny ruch broni pokrzywdzonej rzekomo mniejszości (pytanie – przez kogo i w jaki sposób – zostanie bez odpowiedzi). Jest odwrotnie. To ta mniejszość terroryzuje instytucje państwowe, aby realizowały jej groteskowe i niebezpieczne postulaty, sprzeczne nawet z prawem naturalnym. Mało tego, próbuje osaczyć, napiętnować i wykluczyć ludzi wierzących poprzez forsowanie konkretnego prawodawstwa. I to są jej rzeczywiste intencje. „Nowy wspaniały świat” istnieje tylko w wyobraźni lewicowych ideologów. Każda próba jego budowy, nawet jeśli skończy się ostatecznie klapą, przyniesie jednak zatrute owoce. A te skutki bynajmniej nie będą neutralne.

Paulina Gajkowska

Za; Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 22-23 grudnia 2012, Nr 299 (4534)

Skip to content