Aktualizacja strony została wstrzymana

Straci Polska, zyskają Niemcy

Jeżeli przyjęta zostanie propozycja Komisji Europejskiej o zmniejszeniu – do 2015 roku – liczby sprzedawanych na unijnym rynku pozwoleń na emisję dwutlenku węgla, Polska może być największym poszkodowanym

Minister środowiska Marcin Korolec stwierdził, że strata naszego kraju z tego tytułu sięgać może aż jednego miliarda euro. Największym wygranym byłyby Niemcy.

Komisja Europejska chce zmiany zasad obrotu na unijnym rynku pozwoleniami na emisję CO2. Proponuje, aby liczbę sprzedawanych zezwoleń zredukować w latach 2013-2015 łącznie o 900 milionów, by kwotę taką dopuścić do sprzedaży w późniejszym okresie – do 2020 roku.

Wprowadzenie zezwoleń na emisję CO2 uzasadniane było dbałością o środowisko, aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla. W przypadku emisji CO2 w ilości powyżej przyznanego limitu należałoby zakupić na rynku pozwolenie na dodatkową emisję.

Tego typu mechanizm miałby promować stosowanie w energetyce coraz nowocześniejszych technologii niskoemisyjnych. Pozostanie przy starych technologiach byłoby w praktyce karane koniecznością dokupienia pozwoleń na emisję, co wpływałoby – w przypadku wysokich cen rynkowych na pozwolenia na emisję CO2 – na wyższą cenę produkowanej energii elektrycznej.

Propozycja zmiany ustalonych już zasad funkcjonowania handlu pozwoleniami na emisję CO2 tłumaczona jest tym, iż pozwolenia obecnie kosztują zbyt mało, co nie stanowi – zdaniem Komisji Europejskiej – wystarczającej zachęty do inwestowania w czystsze technologie. Czasowe zawieszenie części aukcji pozwoleń na emisję miałoby spowodować, iż ich cena wzrośnie.

Forsowana przez Komisję Europejską inicjatywa istotnie uderzyłaby jednak w naszą energetykę. Zdaniem ministra środowiska Marcina Korolca, próba ingerencji Komisji Europejskiej w system rynkowy jest „trudna do zaakceptowania”.

– Mamy swoje analizy, które wskazują, że ta propozycja jest po prostu niedoskonała i wymaga – jeżeli w ogóle mówimy o perspektywie przyjęcia – bardzo poważnej refleksji oraz bardzo poważnej zmiany. Nie wiem, czy w ogóle możemy mówić o pozytywnym stosunku Polski do tej propozycji legislacyjnej – stwierdził Korolec.

Minister środowiska ocenił, iż inicjatywa Komisji Europejskiej nie uwzględnia złożoności problemu handlu pozwoleniami na emisję i różnej sytuacji poszczególnych państw Unii.

– Ta propozycja narusza albo może naruszyć interesy państw, które mają uprawnienia w ramach ETS-u [dyrektywy dotyczącej systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych – red.]. Mówię tutaj o derogacji elektroenergetyki, która polega na możliwości przydzielenia darmowych uprawnień dla przedsiębiorstw energetycznych w zamian za program inwestycyjny. Nie wiadomo, jak te dwa przepisy mają razem funkcjonować – dodał minister Korolec.

Zawieszenie części aukcji emisji CO2 dla naszego kraju może oznaczać olbrzymie straty finansowe, sięgające blisko miliarda euro. – Polska, według średnich wyliczeń, może stracić nawet miliard euro w okresie między 2013 a 2020 rokiem. Budżety państw na 2013 r. są już przyjęte, w związku z tym nie wyobrażam sobie, w jaki sposób można byłoby je uszczuplić. Państwa nie będą miały nawet możliwości ich skorygowania – mówił Korolec po spotkaniu w Brukseli ministrów środowiska państw Unii Europejskiej.

Co ciekawe, na propozycji Komisji Europejskiej najwięcej stracić mogą państwa dawnego bloku wschodniego, niedysponujące ogółem – w porównaniu do państw Europy Zachodniej – tak nowoczesnymi technologiami. Beneficjentami zmiany reguł w trakcie gry będą te wysokorozwinięte, z Niemcami na czele.

Według przedstawionej w Brukseli przez ministra środowiska analizy Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, najbardziej stratne – po Polsce – na forsowanym przez Komisję Europejską rozwiązaniu byłyby: Czechy – 375 mln euro, Rumunia – 205 mln euro, Węgry – 189 mln, oraz Bułgaria – 180 mln euro.

Odwrotnie Niemcy, które mogłyby zyskać 457 mln euro, Wielka Brytania – 238 mln, Włochy – 220 mln, Hiszpania – 197 mln, i Francja – 125 mln euro. Zmiana dyrektywy ETS i wprowadzenie propozycji Komisji Europejskiej wymaga m.in. decyzji w tej sprawie Parlamentu Europejskiego, który może zająć się tym w kwietniu przyszłego roku.

Artur Kowalski

Za: Nasz Dziennik, Środa, 19 grudnia 2012 | http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/18574,straci-polska-zyskaja-niemcy.html

Skip to content