Aktualizacja strony została wstrzymana

Konferencja Smoleńsk: Badacie Państwo szczątki nie tego samolotu!

List otwarty do naukowców konferencji smoleńskiej!

 Szanowni Państwo,

Dziękuję za Waszą odwagę, determinację i siłę charakteru – co zaowocowało wydarzeniem jakim jest I naukowa konferencja smoleńska. To wydarzenie bez precedensu – żeby publicznie i za własne środki grono prawych ludzi postanowiło UDOWODNIĆ kłamstwa przedstawicieli państwa polskiego i rosyjskiego w tak śmiertelnie poważnej sprawie.
Zaryzykowaliście bardzo wiele – i należy Wam się wszystkim najwyższe uznanie.

Chciałbym podzielić się z Państwem jedną refleksją pod Waszą rozwagę:

Udowodniliście Państwo, że szczątki samolotu, które znalazły się na polanie pod smoleńskim lotniskiem 10.04.2010 roku NIE ZNALAZŁY SIĘ TAM w wyniku nieudanej próby lądowania zakończonej rozbiciem samolotu o ziemię.

„Każdy kto choć trochę zna się na mechanice, wie że ten samolot nie uderzył w ziemię, a został zniszczony przez siły działające wewnątrz kadłuba. Ustalenia komisji MAK i Millera są niewiarygodne” – powiedział podczas pierwszej, naukowej konferencji nt katastrofy smoleńskiej jeden z koordynatorów przedsięwzięcia prof. Piotr Witakowski (AGH).

Ale mam wrażenie, że ten dowód prowadzi wzystkich Państwa do jednego tylko wniosku: że wybuchy musiały nastąpić w powietrzu.
Innymi słowy ograniczyliście Państwo swoje badania i wnioskowanie (może się mylę) do odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób samolot prezydencki z polską delegacją mógł się znaleźć na smoleńskiej polanie w takim stanie?

A jeśli to nie ten samolot?

A jeśli szczątki na smoleńskiej polanie – to NIE SĄ szczątki samolotu, którym podróżowała polska delegacja prezydencka?

A jeśli badacie Państwo szczątki nie tego samolotu, którym leciał prezydent Lech Kaczyński wraz z polską delegacją 10.04.2012 roku?

Czy wtedy znaki zapytania, które z pewnością Państwo napotkaliście – nie znikają?

Istnieje przecież możliwość, że to co badacie to są szczątki jakiegoś innego samolotu, który został zniszczony wcześniej niż 10 kwietnia poprzez kontrolowaną eksplozję (tak jak wyburza się budynki) – lub innymi siłami wewnątrz kadłuba – co w rzeczy samej udowodniliście.
Zniszczony a następnie porozkładany na polanie pod smoleńskim lotniskiem.

Tymczasem los samolotu z prezydencką delegacją jest tak naprawdę nieznany – a jedyne co wiemy, to że cała delegacja nie żyje i jedyne co „dostaliśmy” z powrotem z tamtego samolotu – to ciała w zalutowanych trumnach.

Czy braliście/bierzecie Państwo taką możliwość pod uwagę?

Mówiąc wprost, czy rozważaliście możliwość, że zbadaliście i odkryliście prawdę, jak został zniszczony samolot znajdujący się 10.04.2010 roku na polanie pod smoleńskim lotniskiem – ale jednocześnie, że to nie jest ten samolot, którym leciała polska delegacja?

Zwracam Państwa uwagę na fakt, że hipoteza wybuchów wewnątrz samolotu znalezionego na smoleńskiej polanie – oraz hipoteza inscenizacji sfingowanej „katastrofy” pod Smoleńskiem – nie są ze sobą sprzeczne, nie wykluczają się – tylko są KOMPLEMENTARNE, pasują do siebie jak 2 klocki tej samej układanki.

Bo to, że żadnego „wypadku” SPREPAROWANEGO i przedstawionego w raportach MAK i komisji Millera NIE BYŁO – również Państwo udowodniliście podczas konferencji!

A odpowiedzi na pytania:

  1. dlaczego dwa sąsiadujące państwa wspólnie KŁAMIĄ w sprawie sfingowanej katastrofy lotniczej, której nie było,
  2. i dlaczego to oczywiste kłamstwo stręczą nam wszystkie główne media

– są przerażające, niezależnie od tego jak naprawdę zginęło 96 Polaków lecących do Katynia 10.04.2010

Bo na pewno nie zginęli w wyniku zderzenia z brzozą przy próbie lądowania – co wszystkimi siłami ktoś próbuje nam zaszczepić i zakodować w głowach od ponad 2 lat…

Jeszcze raz Państwu dziękuję za wszystko co robicie w celu poznania prawdy o 10.04.2010.

Niech Bóg ma nas wszystkich w opiece…

Freedom

PS. proszę Czytających te słowa o przekazanie tego listu osobom zangażowanym w Konferenckę Smoleńską i dochodzenie do prawdy o 10.04.2010 – jeśli ktoś ma taką możliwość. Dziękuję.

Za: Freedom – Nowy Ekran – „Konf. Smoleńsk: Badacie Państwo szczątki nie tego samolotu!”

Pytania o Smoleńsk

Konferencja Smoleńska faktem. Wypada zatem zadać kilka pytań jej uczestnikom:

PYTANIA   

1/ Czy wiadomo że oficjalna mapa satelitarna przedstawiająca rozkład szczątków samolotowych z raportu MAK która jest zgodna z filmem S. Wiśniewskiego i „Trzecim nieznanym filmie z miejsca katastrofy” na kt. widać filmującego Wiśniewskiego – pokazuje tylko jedną ściankę z oknami z części pasażerskiej i nie jest to ścianka z fragmentem napisu „Republic of Poland”, który spoczywa na płycie lotniska wraz z innymi fragmentami ?

(Skoro była tylko jedna wypatroszona ścianka z przedziału pasażerskiego o długości około 5-6m, to jakim sposobem znalazła się tam większość ciał, które ponoć aż przez dwa dni wyciągano (za Seremetem, i artykułem z Gazety Polskiej)?

2/ Czy znane jest np. Komisji Parlamentarnej, (dziennikarzom śledczym) położenie innych ścianek z oknami (rozpoznanie po ilości okienek i stanie wizualnym) które zostały ujęte na różnych zdjęciach i filmach m.in na filmie Anity Gargas, a których nie ma na mapie satelitarnej z raportu MAK i na wymienionych filmach, a także na mapach Google? Dotyczy to np. ścianki w której wybijano okna (film Mgła, jest na płycie lotniska rzucona na górę), oraz dwóch innych ścianek, które znajdują się na płycie lotniska w miejscu gdzie złożono wrak, a których brak na mapie MAK i brakowało na filmie Wiśniewskiego?

3/ Dlaczego na filmie Wiśniewskiego nie ma ścianki w której wybijano okna (na mapie MAK też nie ma), a istnieją zdjęcia tej ścianki leżącej rzekomo koło statecznika samolotu (patrz fałszowane zdjęcia i zmontowany film podczas wypowiedzi Millera w TV) i dotąd w żadnej publikacji nie podjęto tego wątku?

4/ Jeśli były dwa wybuchy w powietrzu i 60% kadłuba, w tym część pasażerska zostało na tysiące kawałków rozbita, to skąd wzięły się ścianki z oknami i gdzie leżały, skoro nie było ich na polanie smoleńskiej w „pierwszych chwilach” .a ich brak widoczny jest na mapach satelitarnych szczątków. (mapy w jakiejkolwiek wersji z10, 11, 12 kwietnia 2010).

5/ Dlaczego tych zasadniczych kwestii nikt z Komisji, czy też dziennikarzy dotąd nie podniósł i nawet nie wspomniał (może nie zauważył, nie przyszło do glowy?) w jakiejkolwiek publikacji, artykule, np. w Gazecie Polskiej czy Naszym Dzienniku?

6/ Istnieje wiele bliźniaczych zdjęć tych samych części samolotu w różnych sceneriach, miejscach np. na terenie pełnym błota, kawałków złomu, „konfetti”  (film Wiśniewskiego) lub na czystej suchej trawie, bez złomu lotniczego, ciał (liczne zdjęcia, m.in. TV lokalna REN).
Dlaczego dotąd nikt z ludzi upoważnionych do badania tragedii smoleńskiej nie sprawdził lokalizacji tych elementów np. statecznika, jego skrzydła, końcówki ogona, silnika/ów, „obciętego” skrzydła itd.?

7/  Jak to możliwe przy tak silnych wybuchach,  że duraluminium zostało rozerwane a część ciał, nie?

8/ Co z poszlakami przemawiającymi za tym, że był wylot JAK’a o 5:00? Czy osobny lot mógłby tłumaczyć dwa rodzaje śmierci i tym samym dwa rodzaje zniszczenia ciał (nieuszkodzone i rozerwane)?

9/ Dlaczego przestawiano kamień pamiątkowy mający uwiecznić znalezienie ciała Pana Prezydenta w różne miejsca co można zaobserwować na zdjęciach i lokalizacji (patrz np. zdjęcia na stronie internetowej Drużyny Harcerskiej „Stalowa Trzynastka” i inne zdjęcia)?

Słynne zdjęcie wykonane 9.04.2010 około południa, omawiane przez profesorów, dziennikarzy śledczych, podawane jako jeden z dowdów na dwa wybuchy…

oraz odrzucony orzez pana Rońdę i konsylium Konferencji Smoleńskiej (22.10.2012) referat prof. Dakowskiego:

[…]

Yurko

Całość wraz z referatem prof. Mirosława Dakowskiego: Nowy Ekran – Yurko blog (22.10.2012)

Skip to content