Pomimo że pacjent nie złożył żadnej formalnej skargi, w jej sprawie toczy się obecnie postępowanie dyscyplinarne. Oburzona tym faktem Wspólnota Chrześcijańska ostrzega, że jej członkowie stają się „najbardziej dyskryminowanymi ludźmi w społeczeństwie”. Powołuje się przy tym na wcześniejsze przypadki, przypominając przypadek Nadii Eweida, pracowniczki odpraw na lotnisku Heathrow, która w 2006 roku dostała zakaz noszenia krzyżyka na szyi w czasie pracy.

Caroline Petrie podkreśla, że nie chce zmieniać cudzych przekonań, a jedynie oferuje swoim podopiecznym duchową pomoc i nadzieję. Podczas jednej z domowych wizyt u 79-letniej May Phippen, wdowy mieszkającej z rodziną, zaproponowała jej modlitwę w jej intencji. – Nie zmartwiło mnie to, wydało mi się tylko dziwne, że pielęgniarka mi to proponuje. Przykryła mi nogi i gdy już wychodziła, zapytała mnie, czy chciałabym, by odmówiła za mnie modlitwę. Odpowiedziałam: „nie, dziękuję”, a ona wyszła – zrelacjonowała Phippen. – To był pierwszy raz, kiedy ją widziałam. Była miłą kobietą, a pracę wykonywała odpowiednio. Osobiście nie chciałabym, by została zwolniona za coś takiego – dodaje.

Następnego dnia Caroline Petrie została poinformowana, że w jej sprawie zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Pielęgniarka zgłosiła się o pomoc prawną do Chrześcijańskiego Centrum Prawnego. Sprawą zajął się Paul Diamond, czołowy obrońca praw religijnych w Wielkiej Brytanii. Prowadził on w ubiegłym roku sprawę Gary Mcfarlane z Bristolu, zwolnionego z poradni lekarskiej za odmowę udzielania porad seksualnych gejom. Jak pisze „Daily Mail”, chrześcijanie są najbardziej dyskryminowaną grupą w społeczeństwie. „Jest to przerażające i zaczyna wymykać się z rąk”.

Czy do takiego ideału tolerancji zmierzamy?

Za: Aspekt Polski