Rodzina, która na swoim przydomowym trawniku wystawiała napis sprzeciwiający się homoseksualizmowi, stała się ofiarą akcji aktywistów prohomoseksualnych. 27 września br. o drugiej w nocy rodzinę Sewall obudził pożar na trawniku ich domu w Colorado Springs w stanie Kolorado. Rozpalone ognisko i słup ognia przypominał akcje montowane swego czasu przez rasistowską (i w późniejszym okresie infiltrowaną i skrycie wspomaganą przez lewicowe sily w USA) organizację Ku-Klux-Klan. Pozostawiony na miejscu przestępstwa plakat brzmiał: „Umieszczając taki [antyhomoseksualny] napis nie jesteś lepszy niż terrorysta! Celem tego pisma jest poinformowanie nie tylko ciebie, ale wszystkich, którzy mają antygejowskie i dyskryminacyjne zapatrywania, że wasz świat się zmieni. Weźcie zatem to jako ostrzeżenie!”

Pomimo presji po tym kryminalnym incydencie, Christina Sewell nie zamierza zdejmować antyhomoseksualnego napisu ze swojego trawnika. Wskazuje też na obłudę tych, którzy nieustannie mówią o tolarancji. „Co [ten kryminalny czyn] miał wspólnego z tolerancją? To nie my opowiadamy się za nienawiścią, ale właśnie ci którzy uciekają się do przemocy”.

Policja uznała czyn podpalenia za przestępstwo dokonane na tle nienawiści.