Aktualizacja strony została wstrzymana

Punkt wyjścia

Czy filozofia może nam być pomocą w rozwoju wiary i jej przejawów? Czy filozofia może nam być pomocna w adekwatnym odniesieniu się do najświętszej Rzeczywistości, jaką jest Najświętszy Sakrament? Filozofia klasyczna, realistyczna – z pewnością.

   Filozofia klasyczna – realistyczna – wychodzi od obiektywnie istniejącego bytu, obiektywnie istniejącej rzeczywistości. Nie wychodzi od subiektywnych opinii, przekonań, uprzedzeń, przesądów, odczuć. Nie wychodzi także od narzuconej ideologicznej wizji rzeczywistości (np. dzisiaj rozpowszechniany pozytywizm prawny – dominacja prawa stanowionego arbitralnie przez człowieka).

   Punkt wyjścia – obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejąca rzeczywistość – jest bezpieczny i gwarantujący poprawne, adekwatne odczytanie rzeczywistości (uwarunkowane zdolnościami poznawczymi człowieka).

   Obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejącą rzeczywistość poznajemy dzięki zmysłom i rozumowi.

   Dopiero poznając – adekwatnie – dzięki zmysłom i rozumowi obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejącą rzeczywistość, możemy się do tegoż bytu, do tejże rzeczywistości adekwatnie odnieść, zachować, ustosunkować.

   Po tych elementarnych przypomnieniach, skierujmy refleksję ku rzeczywistości najświętszej: ku Eucharystii.

   Od razu dopowiemy, że instrumentarium poznawcze (zmysły i rozum) zostaje wzbogacone przez wiarę – po to, aby mogło mieć miejsce poznanie adekwatne (na ile to możliwe dla człowieka) tej Rzeczywistości.

   Zmysły – widzą (poznanie zmysłowe) białą hostię, widzą wino.

   Rozum – pojmuje (poznanie racjonalne) słowo Ewangelii:

   „Cenantibus autem eis, accepit Iesus panem et benedixit ac fregit deditque discipulis et ait: «Accipite, comedite: hoc est corpus meum». Et accipiens calicem, gratias egit et dedit illis dicens: «Bibite ex hoc omnes: hic est enim sanguis meus novi testamenti, qui pro multis effunditur in remissionem peccatorum»”.

   „A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów»” (Mt 26, 26-28).

   Wiara – uznaje (poznanie wiary) słowa Chrystusa za prawdziwe. Uznaje obiektywną Rzeczywistość, którą jest Chrystus vere, realiter, substantialiter obecny pod postacią chleba i wina. Uznaje realizm transsubstancjacji (przeistoczenia).

   „Praestet fides supplementum

    sensuum defectui”.

   „Co dla zmysłów niepojęte,

    niech dopełni wiara w nas”.

   Obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejąca rzeczywistość – adekwatnie poznane – domagają się adekwatnego odniesienia, zachowania, ustosunkowania.

   Obiektywnie istniejący Byt, obiektywnie istniejąca Rzeczywistość – Chrystus vere, realiter, substantialiter obecny pod postacią chleba i wina, adekwatnie poznany zmysłami, rozumem i wiarą – domaga się adekwatnego odniesienia, zachowania, ustosunkowania.

   Tu rodzi się postulat adekwatnej postawy serca (forum internum) oraz adekwatnych zachowań, gestów – kultu (forum externum).

   Filozofia klasyczna – realistyczna – wychodzi od obiektywnie istniejącego bytu, obiektywnie istniejącej rzeczywistości. Nie wychodzi od subiektywnych opinii, przekonań, odczuć.

   Punkt wyjścia – obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejąca rzeczywistość – jest bezpieczny i gwarantujący poprawne, adekwatne odczytanie rzeczywistości.

   Ten model metodologiczny aplikujemy do rzeczywistości najświętszej: Najświętszego Sakramentu. W formułowaniu zatem odpowiedzi na pytanie, jak się odnosić, zachowywać, ustosunkowywać do Najświętszego Sakramentu wychodzimy od obiektywnie istniejącego Bytu, obiektywnie istniejącej Rzeczywistości. Nie wychodzimy od subiektywnych opinii, przekonań, uprzedzeń, przesądów, odczuć (np. niech ludzie zachowują się, jak uważają, pozostawmy ludziom wolność, itp. postulaty liberalistyczno-subiektywistyczne – nieadekwatne!).

   Punkt wyjścia – obiektywnie istniejący byt, obiektywnie istniejąca rzeczywistość – jest bezpieczny i gwarantujący poprawne odczytanie rzeczywistości oraz poprawne, adekwatne do niej odniesienie.

   Jako konkluzję pozwolę sobie przywołać fragment kazania O prawdzie, jakie wygłosiłem ze szczytu jasnogórskiego dnia 23 sierpnia 2011 r.:

   „Jeszcze jedna kwestia – poważniejsza. Opinie na temat sposobu przyjmowania Komunii Świętej. Na klęcząco, na stojąco, czy w ogóle –  jak? Wiele jest opinii na ten temat. Tylko jest pytanie – poważne: czy te opinie bazują na rozpoznaniu obiektywnego stanu rzeczy? A obiektywny stan rzeczy jest taki: w tej małej, milczącej, niepozornej hostii jest żywy Bóg! Jeśli to rozpoznaję, jeśli rozpoznaję tę obiektywną prawdę o tym Sakramencie, klękam! Przyjmuję Komunię Świętą na klęcząco. Odchodzi mi ochota do wyrażania prywatnych opinii a przyjmując Komunię Świętą – Chrystusa! – klęczę na dwa kolana. Dobra tradycja!”.

Ks. Jacek Bałemba SDB

Za: Sacerdos Hyacinthus ~ blog kapłana rzymskokatolickiego (15 maj 2012 ) | http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com/2012/05/15/punkt-wyjscia/

Skip to content