Pragnę Was zapewnić, że w dalszym ciągu Polska będzie Was wspierać – powiedział we wtorek w orędziu telewizyjnym marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, z okazji obchodzonego 2 maja po raz 11. Dnia Polonii i Polaków za granicą.
„Z okazji Dnia Polonii życzę wszystkim Rodakom przebywającym z różnych przyczyn za granicą, aby byli zawsze przekonani, że Ojczyzna o nich pamięta. Pragnę Was zapewnić, że w dalszym ciągu Polska będzie Was wspierać.
Raz jeszcze wszystkim moim Rodakom mieszkającym poza krajem życzę sukcesów w życiu osobistym, spełnienia marzeń i zapraszam do odwiedzania Ojczyzny” – powiedział Borusewicz.
Marszałek Senatu przypomniał, że w tym szczególnym dniu wszyscy Polacy w kraju łączą się myślami z tymi, którzy mieszkają na stałe z dala od Polski. Dodał, że Senat inicjując w 2002 r. ustawę o Dniu Polonii i Polaków za Granicą „oddał hołd i wyrazy wdzięczności tym, którzy przebywając stale poza krajem działają na rzecz prestiżu i pozycji Polski w świecie”.
Borusewicz podkreślił, że w 2012 r. minie 90 lat od pierwszego posiedzenia odrodzonego Senatu, przywróconego przez Konstytucję Marcową po ponad 100 latach niewoli. Jak zaznaczył właśnie w tamtym okresie ukształtowała się tradycja patronowania Senatu nad rodakami rozsianymi po całym świecie, która została potwierdzona w konstytucji z 1997 r.
„Od początku swego istnienia Senat przywiązywał ogromną uwagę do spraw związanych z Polakami żyjącymi w diasporze i do problemów migracji. Mam nadzieję, że zmiana sposobu wspierania środowisk polskich na świecie, jaka dokonała się w tym roku, nie wpłynie negatywnie na realizację przez Państwo Polskie, tego zaszczytnego obowiązku” – powiedział Borusewicz.
2 maja już po raz jedenasty jest obchodzony Dzień Polonii – święto około 20 mln Polaków, zamieszkałych poza granicami Polski. Opiekę nad Polonią i Polakami za granicą sprawuje Senat RP.
Znadwilii.lt/Kresy.pl
KOMENTARZ BIBUŁY: Polonia bardzo, ale to bardzo, dziękuje za taką pomoc i wsparcie ze strony – pożal się Boże – „Marszałka Senatu”, ale lepiej byłoby dla Polonii aby środowiska reprezentowane przez ludzi w rodzaju Borusewicza, Komorowskiego, Bartoszewskiego czy Wałęsy (ci dwaj ostatni dostali dzisiaj najwyższe nagrody TV Polonia za… „wspieranie Polonii”), gdyby skierowali swoje wysiłki w jakąś inną stronę, np. w stronę pomocy dla zbieraczy znaczków czy etykiet od piwa – jeśli zbieracze się zgodzą, bo skutki takiej „pomocy” mogą być opłakane…
A dla samej Polonii będzie lepiej jeśli środowiska tych indywiduów przestaną przysyłać i wspierać różnej maści komunistycznych, żydowskich i innych antypolskich speców od rozbijania i jątrzenia.