Aktualizacja strony została wstrzymana

Strajk okupacyjny w Hucie Batory. Eskalacja konfliktu. Pacyfikacja strajku?

Strajk okupacyjny w Hucie Batory. Eskalacja konfliktu

Czwartą dobę trwa strajk w chorzowskiej Hucie Batory. Według doniesień dziś rano strajkujący mieli zostać usunięci z terenu zakładu siłą. W tym celu zarząd Huty wynajął pracowników agencji ochroniarskiej. Ze strony hutników padła natomiast propozycja wypuszczenia z terenu zakładu transportu produkcyjnego, oraz prowadzenia negocjacji. Pod bramą wejściową zgromadziły się rodziny hutników. W razie konfrontacji siłowej, pracownicy Huty są przygotowani na odparcie ataku ochroniarzy. Nie spaliśmy całą noc i jesteśmy przygotowani na obronę naszych stanowisk pracy – powiedział przedstawiciel strajkujących, Grzegorz Golik. W mediacje między pracownikami a zarządem zakładu należącego do Grupy Kapitałowej Alchemia, kontrolowanej przez miliardera Romana Karkosika, próbował się włączyć prezydent Chorzowa. Jak dotąd bezskutecznie.

Strajk prowadzony przez załogę Huty Batory ma na celu skłonić zarząd zakładu do odstąpienia od zwolnień grupowych, wycofania wypowiedzeń oraz utrzymania w mocy dotychczasowego zbiorowego układu pracy.

na podstawie: slask. naszemiasto.pl, PR Katowice

Za: nacjonalista.pl (5 kwietnia 2012)

 

 Pacyfikacja strajku w Hucie Batory?

W Grecji policja brutalnie tłumi demonstracje, w Polsce ochroniarze rozbijają strajki.
Ale nasze oczy zwrócone są na „prześladowania opozycji” na Białorusi. Opozycji, która bez przeszkód jeździ w te i nazad przez polską granicę.
Admin. [gajowy Marucha]

Wynajęli ochronę do usunięcia związkowców

2012-04-04, Aktualizacja: dzisiaj 11:22 tekst i foto. Łukasz Respondek

Jak udało się nam ustalić, strajkujący od poniedziałku pracownicy Huty Batory w czwartek rano mieli zostać usunięci siłą przez wynajętą przez zarząd firmę ochroniarską. – Takie głosy również do mnie dotarły – potwierdza nasze informacje Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, który wczoraj bezskutecznie próbował skontaktować się z zarządem huty.

[Galeria zdjęć]

Aktualizacja, 5 kwietnia, godz. 10:25

[Video]

Aktualizacja, 5 kwietnia, godz. 10:02

Sytuacja w Hucie Batory od wczoraj jest bardzo napięta. Nieoficjalnie wiadomo, że zarząd zagroził, że usunie hutników siła z terenu zakładu. Dziś pracownicy zaproponowali wypuszczenie transportu produkcyjnego i powrót do negocjacji. Nie wiadomo jeszcze jak dalej potoczą się rozmowy.

Hutnicy podkreślają, że na przybycie ochroniarzy są przygotowani. – Nie spaliśmy całą noc i jesteśmy przygotowani na obronę naszych stanowisk pracy – zapewnia Grzegorz Golik, jeden z pracowników.- Czy prezes jest zdolny do użycia siły? To człowiek bezwzględny i nieoficjalnie wiemy, że ochroniarze są gdzieś w okolicy. To czwarta doba tego strajku. Ludzie jak na razie wytrzymują

Wytrzymują też dzięki wsparciu swoich rodzin. Przy szlabanach stalowni co jakieś czas pojawiają się żony hutników. – Mamy troje dzieci i po ponad 20 latach małżeństwa taka rozłąka robi swoje. Wspieramy męża jak tylko możemy. Ale i innych, bo wszyscy pracownicy tego zakładu są jak jedna wielka rodzina – przyznaje Anna Burda. Jeżeli strajk potrwa do świąt to na polowym ołtarzy ma się odbyć kolejna msza święta. – Nie ważne czy w domu przy białym obrusie, czy tutaj, na pewno będziemy razem. Jesteśmy na to przygotowani. Nie ważne jest to co na stole, tylko to co ludzi łączy.

Aktualizacja, 5 kwietnia, godz. 8.50:

W czwartek od rana trwają rozmowy między strajkującymi pracownikami a zarządem huty. O ich przebiegu będziemy informować na bieżąco. Zostańcie z nami!

Wśród strajkujących krążą pogłoski, że w razie ewentualnej interwencji ze strony ochroniarzy, strajkujących mieliby wesprzeć… kibice Ruchu Chorzów. Dwa dni temu, po meczu Ruchu w Wisłą Kraków, grupa kibiców poszła pod bramę huty, by okazać w ten sposób swą solidarność z protestującymi.

Kolejnym krokiem ma być podobno wynajęcie przez zarząd firmy ochroniarskiej, która siłą ma usunąć hutników. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć żadna ze śląskich firm nie chciała przyjąć tego zlecenia i do jego realizacji wynajęto łódzkich ochroniarzy. – Decyzja o siłowym rozwiązaniu sporu zapadła podobno na szczeblu warszawskim Grupy Kapitałowej Alchemia – przyznaje Andrzej Kotala. Strajk w hucie jest nielegalny i zarząd ma do tego prawo.

Prezydent Chorzowa chciał się dziś spotkać i porozmawiać z zarządem huty. – Niestety prezes nie znalazł dla mnie czasu. Dostał się do niego mój zastępca, ale również nie chciano z nim rozmawiać -tłumaczy Kotala. – Jedna ze stron tego konfliktu wyraźnie odmawia negocjacji w tej sprawie.

Kotala pozostaje w stałym kontakcie z hutnikami. Jego zdaniem działania zarządu są niemoralne. – Nie można proponować ludziom, którzy są jedynymi żywicielami swoich rodzin ciężkiej pracy za tak niskie stawiki – twierdzi prezydent.- Sugerowałem hutnikom, aby wypuścili transport produkcyjny i nie dawali zarządowi dodatkowego pretekstu do zastosowania rozwiązania siłowego.

O wynajęcie ochrony zapytaliśmy w biurze prasowym, które obsługuje Grupę Kapitałową Alchemia. – Nie potwierdzamy tych informacji. Nie mamy pojęcia skąd się pojawiły. Nic nie wiemy na ten temat – mówi Sandra Wierzbicka

http://chorzow.naszemiasto.pl

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2012-04-05) | http://marucha.wordpress.com/2012/04/05/pacyfikacja-strajku-w-hucie-batory/

Skip to content