Koncern Royal Dutch Shell nie ma możliwości zapłacenia za ropę kupioną w Iranie. Powodem jest zablokowanie płatności do tego kraju w ramach sankcji społeczności międzynarodowej. Według informacji uzyskanych przez agencję Reuters Shell ma dług wobec National Iranian Oil, który wynosi około jednego miliarda dolarów. Jest to należność za zakupioną ropę, której ilość szacuje się na osiem milionów baryłek. Sankcje nałożone na Teheran przez Unię Europejską i USA nie pozwalają na spłacenie tego długu, pomimo usilnych starań koncernu.
Jedną z możliwości jest skorzystanie z Noor Islamic Bank, z siedzibą w Dubaju. Prawdopodobnie inni kontrahenci Teheranu korzystali z tego banku, jednak jego kierownictwo odcina się od tych spekulacji. Koncern zwrócił się również o pomoc w spłacie do rządu brytyjskiego, jednak odmówiono podjęcia jakichkolwiek działań.
Pomimo nałożonych sankcji Shell chce utrzymać kontakty z Iranem. Razem z francuskim Totalem, włoskim Eni oraz tureckim Tuprasem są największymi odbiorcami irańskiej ropy w Europie. Ponadto koncern zainwestował duże kwoty w morskie pola naftowe Soroush/Nowrooz. Ta inwestycja może częściowo zniwelować długi obu stron, ponieważ National Iranian Oil wobec Shella związany z nią. Koncern nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
W piątek (23.03) cena ropy wzrosła o dwa punkty procentowe i wyniosła 127 dolarów za baryłkę.
autor: Maciej Grzywacz, źródło: psz.pl
ZOB.: