Toruński pomnik członka Komunistycznej Partii Polski Juliana Nowickiego zostanie zlikwidowany. Radni miasta zdecydowali w czwartek, że monument ma zostać przeniesiony na cmentarz, gdzie znajduje się grób komunisty.

Tablica, na której widnieje napis: padł w walce o sprawę klasy robotniczej w Toruniu, ma zostać przeniesiona do 30 czerwca. 1 maja po raz ostatni przed tablicą miejscowi komuniści złożą hołdy działaczowi KPP, która pełniła w II RP rolę sowieckiej agentury. Początkowo radni chcieli, by likwidacja tablicy została miała miejsce do 30 kwietnia, jednak prezydent Torunia zaznaczał, że nie zdąży wykonać decyzji samorządowców.

Pomysł likwidacji komunistycznej tablicy zyskał poparcie radnych z klubów PiS, PO oraz prezydenckiego klubu Czas Gospodarzy. Wniosek przeszedł 17 głosami. Jak zwykle przeciwny był SLD. Inicjatorem uchwały w tej sprawie był klub radnych PiS. Przewodniczący klubu Jacek Kowalski przyznaje, że cieszy się z tej decyzji. Uchwała w tej sprawie została podjęta dwadzieścia lat za późno. Jednak cieszę się, że tym razem się udało. Wcześniejsze nasze wnioski nie znalazły poparcia. Cieszę się, że symbol KPP, która dążyła do tego, by Polska została wchłonięta przez Związek Sowiecki, spocznie tam, gdzie jego miejsce – zaznacza Kowalski w rozmowie z portalem Stefczyk.info.

Rady przyznaje, że tablica Nowickiego jest ostatnim miejscem w mieście, poświęconym komunistycznym działaczom i KPP.

W uzasadnieniu uchwały Rady Miasta Torunia czytamy m.in.:

Julian Nowicki zginął podczas jednej demonstracji robotniczych. Choć krótko był związany z Toruniem stał się symbolem obecnym w naszym mieście przez wiele lat. Tablica, jako element stałej propagandy stała się miejscem uroczystości związanych z głównymi świętami PRL.

Osoba, której pamięć uczczono, była radykalnym działaczem politycznym powiązanym z Komunistyczną Partią Polski. Za cel tej partii obrano rewolucję socjalną, która wiązała się z likwidacją państwa polskiego i wcieleniem jego terenów do Związku Radzieckiego jako republiki sowieckiej. Działalność KPP została w II Rzeczypospolitej uznana za antypaństwową i nielegalną.

Obecnie, w demokratycznym państwie prawa, nazwy totalitarnej i antynarodowej Komunistycznej Partii Polski nie powinny być eksponowane. Podtrzymywanie kultu młodego aktywisty KPP kłóci się z zasadami konstytucyjnymi Rzeczpospolitej Polskiej.

W opisanym stanie faktycznym i prawnym należy uznać za konieczne przeniesienie tablicy na Grób Juliana Nowickiego, który znajduje się na Cmentarzu Komunalnym nr 2 im. Ofiar II wojny światowej przy ul. Grudziądzkiej 139/141 w Toruniu. Taka decyzja uzasadniona jest tym bardziej, że tablica prawdopodobnie służyła wcześniej komuś innemu jako pomnik nagrobny.

Decyzja radnych Torunia pokazuje, że mimo blokowania przez Ewę Kopacz i PO projektu ustawy dekomunizacyjnej w Sejmie, są w Polsce ludzie, którzy chcą oczyszczać miasta z miejsc kultu i pamięci o komunistach i działaczach KPP. Co szczególnie istotne, w Toruniu zdecydowano o usunięciu tablicy, która służyła za miejsce kultywowania komunistycznych tradycji w całym regionie.

saż
[Fot. Wikipedia.pl]

KOMENTARZ BIBUŁY: Tytuł nadany przez Autora informacji, jest na pewno na wyrost, bowiem usunięcie pomnika jednego komunisty nie czyni miasta „zdekomunizowanym”. Aby to osiągnąć należałoby osądzić tysiące osób odpowiedzialnych za przestępstwa tamtego systemu, odebrać im – cały czas pobierane a niesłusznie i niesprawiedliwie przyznane – przywileje i apanaże, należałoby w duchu sprawiedliwości przyjrzeć się kolejnym pokoleniom partyjnych apartaczyków i ludzi aparatu przemocy, należałoby zakazać funkcjonowania tym ludziom w publicznej, reprezentatywnej sferze społecznej. Wtedy można byłoby mówić o poskromieniu komunizmu.