Skandal we Francji. Po ostrych protestach rodziców, oburzonych z powodu czytania na zajęciach szkolnych fragmentu książki, opisującej brutalną scenę gwałtu, nauczyciel otrzymał od dyrekcji jedynie naganę (sic!). Rodzice dzieci w wieku od 9. do 11. lat z Morsang- sur-Orge, małej miejscowości, położonej na południowych przedmiesciach Paryża, są zdumieni.
Pod koniec stycznia rodzice uczniów ze szkoły podstawowej w Morsang odkryli, że Noury czytał na lekcjach fragmenty książki opisującej brutalną scenę gwałtu właściciela niewolników na czarnej dziewczynie. Opis nie nadaje się do zacytowania nawet w tym artykule! Dzieci doznały wielkiego wstrząsu. Niektóre odmówiły powrotu do szkoły. Inne miały koszmary i zaczęły się moczyć.
Rodzice zapoznawszy się z publikacją usilnie zabiegali o interwencję władz szkoły. Gdy okazało się, iż reakcji dyrekcji mogą się nie doczekać, nagłośnili sprawę w mediach. „Nagana” udzielona została we wtorek, 20 marca. Zaskakujący jest również fakt, iż Pascal Noury, mimo iż wywołał skandal, nadal będzie mógł uczyć w „Ecole Cachin”.
Tuż po zakończeniu ferii zimowych francuskie media szeroko relacjonowały sprawę Noury’ego. Głos zabrał także prezydent Nicolas Sarkozy, ubiegający się o reelekcję. W jednym z programów telewizyjnych stwierdził : „Jeśli to prawda, rację mają rodzice”.
Francuski minister edukacji Luc Chatel opublikował oficjalny komunikat, w którym zobowiązał organy odpowiedzialne za hospitacje nauczycieli placówek publicznych, by podjęły „wszelkie niezbędne środki dyscyplinarne” wobec nauczyciela-skandalisty. Potwierdził, że „całkowicie podziela oburzenie rodziców”.
Media głównego nurtu nie poinformowały o tym, że nauczyciel… jest jednocześnie burmistrzem miasteczka Morangis, położonego niedaleko od Morsang.
Pascal Noury był do niedawna członkiem potężnej francuskiej Partii Socjalistycznej, z której w zeszłym roku został usunięty, wskutek nieporozumienia dotyczącego wyboru lokalnego kandydata partii do Senatu.
Noury pracował w szkole z przerwami. W międzyczasie pełnił funkcje w kilku ministerialnych gabinetach. Był nawet doradcą technicznym ds. urbanizacji i ochrony środowiska. Niedawno ponownie zatrudnił się jako pedagog w niepełnym wymiarze czasu, najwyraźniej w celu zachowania prawa do nauczycielskiej emerytury.
Choć sama autorka przeczytanej przez nauczyciela na lekcji niemoralnej książki przyznała, że jest ona nieodpowiednia dla dzieci poniżej 13., a nawet 14 r. życia, to na okładce można znaleźć zalecenie, że może być czytana przez dzieci od 12 r. życia.
Źródło: LSN.com, AS.