We wtorek w Katowicach doszło do brutalnej pomyłki antyterrorystów. Wtargnęli oni do mieszkania postronnych osób, demolując je i brutalnie bijąc jego mieszkańców.

Policja tłumaczy się, że otrzymała informację o możliwym miejscu pobytu osoby związanej z przestępstwami samochodowymi. Mężczyzna był już raz ścigany przez policję, która odnalazła porzucone auto wraz z bronią w środku. Dlatego miała go zatrzymać grupa antyterrorystów.

Wtargnęli oni jednak do mieszkania niewinnych osób. Zdemolowali obiekt oraz pobili jego lokatorów, tłumacząc to „dynamizmem akcji”. W wyniku owego „dynamizmu”, kobieta została przeciągnięta za włosy po podłodze, a jej głową walono o podłogę, co poskutkowało ubytkami w uzębieniu. Mężczyzna został natomiast pobity i skopany.

Sprawą zajęła się już prokuratura, badając czy policja nie przekroczyła swoich uprawnień.

MM

KOMENTARZ BIBUŁY: Polska policja bierze najbardziej niechlubne wzorce z brutalnej i bezwzględnej działalności niektórych tzw. antyterrrorystycznych jednostek amerykańskich, które zdobywają swe wyszkolenie w ośrodkach treningowych w Izraelu. Tam nabywają swe umiejętności od – zaprawionych od lat w bojach z tubylcami – „komand śmierci”, dla których z kolei pierwowzorami były metody działalności nazistowskich służb specjalnych i policji – co wcale nie jest tajemnicą gdyż izraelscy dowódcy przyznawali publicznie, że w swej taktyce i metodologii działania brali pod uwagę efektywne metody tych jednostek niemieckich.