Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło się stworzenia planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą. W związku z toczonymi pracami przekazano dokument do konsultacji. Adresatami są organizacje, które skorzystały z senackich środków na pomoc dla Polonii w ciągu ostatnich 5 lat lub złożyły wniosek w tym roku.
W listach i e-mailach ministerstwo zachęca do wyrażenia własnej opinii. Prosi o uwagi i ewentualne propozycje zmian. Problem polega na tym, że na przesłanie odpowiedzi przeznaczono całe… 5 dni! Do niektórych organizacji wiadomość dotarła z opóźnieniem, więc mają jeszcze mniej czasu. Termin upływa jutro.
Organizacje polonijne wyraziły swoje niezadowolenie. Zwracają uwagę, że w projekcie nie ma środków na spotkania Polonii z różnych krajów, np. mieszkającej po obu stronach granic. Przede wszystkim jednak mają zastrzeżenia do krótkiego czasu oczekiwania na odpowiedzi. Jest on zdecydowanie za krótki, by przeprowadzić poważne konsultacje. Wyraził to m.in. Tadeusz Adam Pilat, przewodniczący Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych. To po prostu wygląda na wielką niefrasobliwość, sabotaż albo skandaliczne postępowanie urzędników – ocenia z kolei Bogdan Milek, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Medycznego w Niemczech.
MSZ odpowiada, że takie oceny są „krzywdzące”.
MZ