Aktualizacja strony została wstrzymana

Kilka refleksji o Różańcu codziennym…

Pierwsza sobota miesiąca jest, po raz kolejny, okazją do odnowienia naszej miłości do Matki Bożej.

Św. Jan Bosko, święty na wskroś maryjny, mówił: „Gdybyście wiedzieli jak drogocenna jest ta pobożność, nie zamienilibyście jej na żadne skarby świata”. Miał na myśli pobożność maryjną.

Tenże Święty Wychowawca rzesz młodzieży powiedział zdecydowanie: „Wolałbym zamknąć wszystkie moje dzieła, aniżeli zrezygnować z Różańca”.

Sługa Boży Kardynał August Hlond, salezjanin, Prymas Polski, wyraził się jednoznacznie: „Codziennie, we wszystkich kościołach ma być odmawiany różaniec za Ojczyznę”.

Szczęśliwe są parafie, w których codzienne jest odmawiany Różaniec.

Szczęśliwe są rodziny, w których codzienne jest odmawiany Różaniec.

Gradacja jakości:

Różaniec odmawiany codziennie.

Różaniec odmawiany codziennie, na kolanach.

Różaniec odmawiany codziennie, na kolanach, w języku łacińskim.

Katolicki Różaniec. Dar Matki Bożej. Więź miłości.

Gdy się bierze Różaniec do ręki, już łaski płyną.

Mam w ręku Różaniec, ilekroć siadam do konfesjonału. Zawsze spowiadam mając w ręku Różaniec.

Różaniec formuje Świętych. Różaniec uczy szacunku dla spraw duchowych. Różaniec uczy odpowiedzialności w traktowaniu spraw duchowych. Różaniec uczy odpowiedzialności w wypowiadaniu się na temat spraw duchowych. Różaniec uczy odpowiedzialności duszpasterskiej. Różaniec uczy mądrości. Różaniec uczy Prawdy. Różaniec prowadzi do krystalicznej zdrowej doktryny katolickiej (Wszystkie herezje samaś zniszczyła!). Różaniec uczy powagi wobec Pana Boga. Różaniec uczy dokładności w służbie Panu Bogu. Różaniec uczy pobożności. Różaniec uczy pokory. Różaniec uczy przejrzystej czystości serca. Różaniec uczy radykalnego odrzucenia grzechu. Różaniec uczy  wytrwałości w realizacji dobra. Różaniec uczy wdzięczności. Różaniec uczy…

Słowo Matki – naglące: „Odmawiajcie Różaniec!”.

Czy już odpowiadamy na to matczyne słowo codziennie?

Czy mamy swój osobisty, poświęcony Różaniec?

Czy mamy go zawsze przy sobie?

Klękam codziennie. Ave Maria

ks. Jacek Bałemba SDB

 

Za co pójdę do Nieba? Fragment rozmowy z I Soboty Miesiąca

„Myśli pan, że pójdzie do Nieba za to, że chodzi pan na Mszę po łacinie?” Odpowiadam: „Nie, proszę Pani, nie za to. Nie pójdę tez do Nieba za to, że odmawiałem Różaniec, ani za to, że w piątki nie jadłem kiełbasy. Ani też za to, że w Wielkim Poście śpiewałem Gorzkie Źale a w Adwencie chodziłem na Roraty. Ani nawet nie za specjalne umartwienia i udział w pielgrzymce do Częstochowy. A jednak mam gorące pragnienie i żywą nadzieję, by się Tam, przed Obliczem mego Stworzyciela, Odkupiciela i Ożywiciela, a także u stóp Maryi, u boku Świętych Pańskich, znaleźć. Mam to pragnienie i tę nadzieję dzięki praktykowaniu tego, co wymieniłem a także dzięki i dziesiątkom innych rzeczy, z których żadna sama w sobie ani wszystkie razem zebrane nie są przepustką do Nieba”. Tak odpowiedziałem, bo wiem, że wchodzi się tam dlatego, że Maryja jest Matką Miłosierdzia. I wejdę do Nieba jeśli w chwili Sądu Ona szepnie Swemu Synowi: „Znam tego człowieka”.

Arkadiusz Robaczewski

Za: Arkadiusz Robaczewski blog (04.02.2012)

Za: Novus Hiacynthus – ks. Jacek Bałemba SDB blog (3 lutego 2012) | http://novushiacynthus.blogspot.com/2012/02/kilka-refleksji-o-rozancu-codziennym.html

Skip to content