Podczas wiecu przeciwników Unii Europejskiej w Zagrzebiu, policja zatrzymała sześć osób próbujących zdjąć unijną flagę z jednego z budynków.

Wiec na głównym placu stolicy Chorwacji, zorganizował Ruch dla Chorwacji – Nie dla UE (Pokret za Hrvatsku – Ne u EU). Był on częścią aktywnej kampanii środowisk narodowych i niepodległościowych, przed jutrzejszym referendum na temat wejścia tego państwa do Unii Europejskiej. Ruch przekonywał Chorwatów, iż wejście do Unii w czasie kryzysu, nie jest dobrym rozwiązaniem dla państwa, które w chwili obecnej przeżywa własne problemy. Innymi argumentami przeciwko UE były działania „wspólnoty” na rzecz wielkiego biznesu, a także kwestia 27 niewybieralnych komisarzy, których nie można kontrolować. Unijna agitacja głównych partii politycznych Chorwacji, miała także obrażać inteligencję narodu, o czym przekonywały grupy anarchistyczne i lewicowe, które również pojawiły się na zagrzebskim placu.

Pod koniec wiecu organizatorzy próbowali zerwać unijną flagę, wiszącą na jednym z budynków w wyniku czego sześć osób zostało zatrzymanych. Nacjonaliści z Chorwackiej Partii Czystych Praw (Hrvatska čista stranka prava) potępili zachowanie policji wobec patriotów, protestujących przeciwko utracie niepodległości przez Chorwację. Według HCSP unijna flaga jest symbolem nieistniejącego państwa więc nie można z tego powodu nikogo aresztować. Ta forma przymusu jest zresztą zbyt surowa, w stosunku do wykroczenia jakim była próba zerwania unijnego symbolu.

Referendum akcesyjne w Chorwacji odbędzie się już jutro. Euroentuzjaści nie są do końca pewni swego zwycięstwa, warto więc jutro warto trzymać kciuki za inteligencję chorwackiego narodu. Nawet zdaniem liberalnych i lewicowych ekspertów, ewentualna porażka euroentuzjastów w jutrzejszym głosowaniu będzie poważnym sygnałem dla całej Unii Europejskiej.

Źródła: Vecernij List / Chorwacka Partia Czystych Praw

MM