Aktualizacja strony została wstrzymana

Nawet dziennikarze „Wprost”, TVN24 zaczynają myśleć…

Mój problem z Macierewiczem. Coś w tym jest

Jestem właśnie po dłuższej rozmowie z profesorem Wiesławem Biniendą, amerykańskim naukowcem polskiego pochodzenia. Profesor jest tym, który twierdzi, że skrzydło TU 154 nie mogło odpaść po uderzeniu w brzozę w Smoleńsku. Ekspertyza naukowca posłużyła zespołowi Antoniego Macierewicza. Mój stosunek do tego był dotąd taki jak do spiskowych, zamachowych teorii PIS. Ale po rozmowie z profesorem przyznaję – jest to frapujące.

Profesor od 1983 roku zajmuje się problematyką odkształcania i pękania materiałów i struktur. Ma na koncie wiele publikacji, kilka poważnych nagród, w tym wyróżnienie NASA. Kieruje w Akron w Ohio wydziałem inżynierii. Jest redaktorem naczelnym kwartalnika naukowego „Journal of Aersopace Engineering.” Nie jest więc człowiekiem, którego twierdzenia można tak sobie odrzucić.

Naukowiec twierdzi, że wprowadził do komputerów na uczelni parametry TU 154, wprowadził dane lotu z materiałów komisji Millera. I wyszło, że skrzydło nie miało prawa się złamać w starciu z brzozą o średnicy 44-46 cm. Profesor twierdzi też, że przeanalizował różne parametry, badania robił wielokrotnie i za każdym razem wynik był taki sam. Naukowiec mówi, że komisja Millera jest wyliczenia zbagatelizowała i że nie ma poparcia w polskim środowisku naukowym. Jednocześnie zapewniam – profesor Binienda nie robi wrażenia, mówiąc bardzo kolokwialnie, oszołoma wierzącego w ruski spisek.

Przed chwilą widziałem w Faktach TVN materiał z kilkoma polskimi ekspertami i naukowcami. Każdy z nich twierdził, że jest zupełnie oczywiste, że skrzydło TU 154 musiało się złamać po uderzeniu w brzozę. Źaden z nich jednak nie policzył tego ani na amerykańskim, ani na polskim komputerze.

Frapujące. Moja rozmowa z profesorem Biniendą niedługo we Wprost.

Tomasz Machała

KOMENTARZ BIBUŁY: Tak jak w tytule, nawet co bystrzejsi dziennikarze zaczynają dostrzegać, że z oficjalną propagandą coś nie tak. Poniżej, dodajemy jeszcze komentarz jednego z internautów, który wpisał się zaraz pod tekstem p. Machały:

@Tomasz Machała, no i tym samym zachęcił mnie Pan do kupna „Wprost” po raz drugi odkąd stery przejął T.Lis. Swoją drogą zastanawiałem się czemu do tej pory żaden dziennikarz nie próbował skontaktować się z prof. Biniendą – przecież jego nazwisko, w kontekście zespołu Macierewicza, znane jest od wielu tygodni. Dobrze, że w końcu ktoś z mediów masowego rażenia się na to zdobył – dobra robota.

Takich „frapujących” rzeczy w tej sprawie jest więcej. Tylko, że media masowego rażenia nie są zainteresowane słuchaniem innych niż swoi eksperci.

I jeszcze dla przypomnienia: Tomasz Machała – dziennikarz stacji Polsat, reportej Sekcji Polskiej BBC. Reporter TVN24, PolsatNews. Od maja 2010 (czyli od przejęcia go przez Tomasza Lisa) współpracuje z tygodnikiem Wprost. Prywatnie: syn posłanki PO Joanny Fabisiak.

Za: Kampania na żywo – Tomasz Machała blog (19 sty 2012) | http://kampanianazywo.pl/opinie/moj-problem-z- macierewiczem-cos-w-tym-jest/ |Mój problem z Macierewiczem. Coś w tym jest