Aktualizacja strony została wstrzymana

Żydzi mieszkający w USA popierają Obamę

Amerykańskie organizacje żydowskie sprzyjają prezydentowi Barackowi Obamie, on sam zabiega o to coraz mocniej. O nieprzyjazny stosunek do Izraela oskarżani są kandydaci republikańscy, głównie Ron Paul.

Barack Obama uznał za właściwe wysłać czytelny sygnał do żydowskiej społeczności USA na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Pod koniec stycznia nowym szefem personelu Białego Domu zostanie 56-letni Jack Lew, ortodoksyjny Żyd. Lew jest wielkim przyjacielem Izraela i zawsze jest gotów do pomocy – twierdzi cytowany przez „Rzeczpospolitą” Natan Szaranski, przewodniczący wpływowej w USA Agencji Żydowskiej.

Nominacja ta nie pozostała bez echa w Izraelu. „Żydzi mają teraz swój adres w Białym Domu” – komentował wczoraj zapowiedź nominacji Lewa „Jerusalem Post”. Dziennik przypomina, że jako praktykujący Żyd Lew przestrzega ściśle szabasu. Kilka lat temu nie odebrał nawet w czasie jego trwania telefonu od Billa Clintona, w którego administracji wówczas pracował.

Fakt, że amerykańscy Żydzi w wyborach prezydenckich poprą członka Partii Demokratycznej nie jest niczym zaskakującym. W 2008 roku Baracka Obamę poparło 83 proc. elektoratu żydowskiego, a za ogromny sukces republikanów uważa się do dziś zdobycie przez George’a W. Busha w 2004 roku jednej czwartej głosów społeczności żydowskiej. Poparcie to związane było wówczas głównie z walką byłego prezydenta z islamskim terroryzmem.

Kilka dni temu w amerykańskich mediach pojawiło się oświadczenie byłego doradcy kandydata na prezydenta Rona Paula. Eric Dondero ogłosił publicznie, że republikanin ma antyizraelskie poglądy. – Źyczyłby sobie, by Izrael w ogóle nie istniał. Uważa, że Izrael sprawia więcej kłopotów niż jest wart – napisał w swoim blogu Dondero. Opinię tę sprostował natychmiast sztab ubiegającego się o nominację Partii Republikańskiej polityka. 

Źródło: „Rzeczpospolita”

Za: PiotrSkarga.pl (2012-01-12) | http://www.piotrskarga.pl/ps,8983,2,0,1,I,informacje.html | Amerykańscy Å»ydzi popierajÄ… Obamę

Skip to content