Aktualizacja strony została wstrzymana

Antypolski skandal rządu Tuska

Zmarły niedawno profesor Julian Sokołowski, światowej klasy geolog i odkrywca polskich złóż gazu był hołubiony przez ówczesne władze, nagradzany i obwieszany medalami.

Wszystko zmieniło się, kiedy odkrył nasz narodowy skarb-złoża geotermalne. Lobby węglowe, gazowe i naftowe zaniepokojone odkryciem skutecznie odcięło profesora od mediów i wpływów.

Wtedy to zwrócił się do redemptorystów w Toruniu z prośbą o możliwość przedstawienia wyników swoich prac. To właśnie z atakowanego ze wszystkich stron jedynego tak dużego i w 100% polskiego medium Polacy mogli się dowiedzieć, że jesteśmy ewenementem na skalę światową. Pod 80% naszego terytorium zalegają niezwykle bogate zasoby podziemnych gorących wód.

Świat panicznie szuka alternatywnych źródeł energii i ciepła. W Niemczech, które w porównaniu z Polska są kopciuszkiem po względem zasobów geotermalnych w samej Bawarii jest prowadzonych 400 odwiertów suto dotowanych przez państwo i UE.

Polski wielki biznes nie kwapi się do ryzyka przywykły do żerowania na zamówieniach i mało ryzykownych kontraktach rządowych.

Ojciec Rydzyk przez lata goszczący wspaniałego profesora postanowił niejako zrealizować jego testament i udowodnić, jakim skarbem dysponujemy i jakie korzyści możemy wszyscy odnieść. Mało tego, zastosował nowatorskie metody i rury z materiału, jakiego jeszcze nikt na świecie nie użył do tych celów.

Najpierw polski rząd wykorzystując kruczki prawne i rozpętując nagonkę zablokował unijne pieniądze na rozwój toruńskiej uczelni. Następnie postawił w kłopotliwej sytuacji dzielnego księdza pozbawiając go przyznanych już środków na odwierty. Teraz szef MSW i biznesmen Schetyna próbuje uniemożliwić obywatelom demokratycznego kraju przekazanie własnych pieniędzy na cel, który uważają za słuszny.

Jeśli ktoś myśli, że to tylko złośliwość to jest w wielkim błędzie. Lobby energetyczne i paliwowe czuwa. Co stałoby się gdyby po sukcesie ojca Rydzyka za jego przykładem poszły setki gmin i miast? Zyskaliby obywatele, a straciliby potentaci w dostarczaniu energii i ciepła. Jeśli ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, kogo reprezentuje ten rząd to ma teraz dowód podany na tacy.

Póki, co odwierty w Niemczech idą pełną parą, a Kanclerz Merkel ma głęboko gdzieś informację, jakie poglądy polityczne mają wiercący. Ważne, że wykonują dobrą robotę dla jej kraju. Niemcy to kraj poważny, a Polska? No cóż, jaki jest koń każdy widzi.

kokos24

Za: Blogmedia24.pl


Skip to content