Co trzeci ksiądz katolicki na Białorusi jest obywatelem Polski. Dlatego nasilający się trend odmawiania wiz kapłanom z Polski może być poważnym ciosem dla Kościoła katolickiego na Białorusi.

„W diecezji pińskiej, wizy nie otrzymał jeden z księży, w mińsko-mohylewskiej był również kapłan, który został przeniesiony za granicę przez zakon, jednak na jego miejsce nie udało się nikogo zarejestrować. Niektórzy księża otrzymali wizy na trzy miesiące, szczególnie w diecezjach grodzieńskiej i pińskiej, większość na pół roku, choć przedtem dostawialiśmy wizy na rok” – poinformował metropolita mińsko-mohylewskiej diecezji abp. Tadeusz Kondrusiewicz.

W 2007 r. władze białoruskie ogłosiły, że do 2014 wydalą wszystkich polskich księży z terytorium Białorusi. Wtedy właśnie deportowano kilku kapłanów. Sytuacja poprawiła się nieco w 2009 r., gdy Białoruś odwiedził watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone. Po tym spotkaniu władze na pewien czas zmniejszyły nacisk na Kościół i wydawały zgodę na budowę nowych świątyń. Jednak w tym roku jak twierdzi abp. Kondrusiewicz, Kościół znowu czuje zmagający się nacisk ze strony władz w sprawie wydawania wiz dla księży.

Biełsat zwrócił się o komentarz do białoruskiego MSZ. „Białoruska strona ma prawo samodzielnie decydować, komu dawać, a komu nie dawać wizy” – poinformował rzecznik prasowy MSZ Andrej Sawinych. – „Jednak tej sytuacji nie warto rozpatrywać jako systemowej” – dodał.

Biełsat / www.belsat.eu/pl