Aktualizacja strony została wstrzymana

„Po-amerykański” Irak w liczbach

Premier Iraku Nouri al – Maliki odwiedził Waszyngton w tym tygodniu w związku z „pamiątką” wycofana amerykańskich żołnierzy z tego kraju. Jako że amerykańska wojna z Irakiem dobiegła końca, neokonserwatyści próbują kolejny raz przedstawić najnowszą największą katastrofę, inwazję i okupację Iraku przez administrację Busha, jako sukces.

Twierdzą nawet, że arabskie „powstania” 2011 r. były inspirowane Irakiem (wydaje się, że mają jednocześnie przeciwne zdania na temat czy „powstania” były dobrą sprawą). W rzeczywistości nikt w arabskim świecie nie chce, by jego kraj wyglądał tak jak Irak.

Ponieważ media amerykańskie skupiają się na osobistościach zamiast na społecznych okolicznościach, łatwiej im przepytywać Dicka Cheneya (który powinien siedzieć w mamrze) niż przedstawiać prawdziwy obraz Iraku. Jeśli weźmiemy pod uwagę kilka podstawowych społecznych statystyk, powód dla którego „po-amerykański” Irak nie wygląda modelowo w arabskim świecie stanie się jasny nawet dla ślepca. Głównym powodem jest to, że Irak nadal cierpi od nieustannej przemocy, od bombardowań i innych aktów tego typu działań. W rzeczy samej liczba ludzi uśmiercanych co miesiąc jest zbliżona do liczby umierających w Afganistanie podczas regularnych działań wojennych!

Ponadto amerykańska opinia publiczna nadal w większej części nie ma pojęcia co tak naprawdę Stany Zjednoczone [a raczej klika bankierska i kompleks jot] uczyniły z tym krajem i że dopóki my Amerykanie ponosimy odpowiedzialność za szkody, które wyrządzamy innym naszymi nieustannymi wojnami, możemy się nigdy nie wyleczyć z naszej wojennej choroby, która prowadzi nas do przemocy w stosunkach międzynarodowych w sposób w jaki żadna inna demokracja tego nie robi.

Populacja Iraku: 30 milionów

Juan Cole

14 XII 2011 r. – „Post-American Iraq by the Numbers

Przekład: Ussus

Za: Ussus blog (Grudzień 17, 2011 ) | http://ussus.wordpress.com/2011/12/17/po-amerykanski-irak-w-liczbach/

Skip to content