Aktualizacja strony została wstrzymana

Fundacyjna Ostpolitik Berlina

Niemieckie organizacje pozarządowe od ponad 20 lat prowadzą działalność w Polsce. Jednak większość z deklarowanych projektów społecznych, edukacyjnych, kulturalnych trafia do ściśle określonych grup politycznych i partyjnych. Wsparcie docierało bowiem np. do środowiska liberałów i polityków Platformy Obywatelskiej (np. Bogdana Klicha, Jarosława Gowina), organizacji feministycznych, w tym np. Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wandy Nowickiej, obecnie poseł partii Palikota.

Niemieckie fundacje polityczne są ściśle powiązane z poszczególnymi partiami: Fundacja Konrada Adenauera z CDU, Fundacja Friedricha Eberta z SPD, Fundacja Friedricha Naumanna z FDP, Fundacja Hansa Seidela z CSU, Fundacja Heinricha Bölla z Partią Sojusz ´90 – Zieloni, Fundacja Róży Luxemburg z PDS.

Fundacje polityczne posiadają olbrzymie fundusze na działalność. W latach 90. budżet Fundacji Adenauera wynosił ponad 220 milionów marek, z tego ok. 50 proc. przeznaczano na projekty w krajach Europy Środkowo-Wschodniej oraz Ameryki Południowej i Łacińskiej. W 2009 r. wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Waldy Dzikowski przyznał, że fundacje niemieckich partii prowadzą w Polsce większą działalność intelektualną w dziedzinie polityki niż wszystkie polskie partie razem wzięte: „Fundacja Adenauera ma rocznie 100-200 milionów euro na ekspertyzy, kongresy, wydawanie książek”. Pieniądze na działalność pochodzą bezpośrednio z budżetu Bundestagu (ok. 95 proc.), czyli budżetu państwa. Wysokość dotacji określa liczba miejsc w Bundestagu przypadająca na poszczególne partie. Fundacje posiadają również wpływy m.in. ze składek, darów.

W programach głoszą, że dążą do krzewienia edukacji politycznej, demokracji, wolności, gospodarki rynkowej, wymiany młodzieży, porozumienia i współpracy pomiędzy narodami. Organizują konferencje, seminaria, wykłady, spotkania polityków i ekspertów, wydają publikacje.

Fundacje prawicowe odwołują się do tradycji chrześcijańskich, a lewicowe deklarują np. „zapobieganie przemocy wobec mniejszości seksualnych”. Wszystkie fundacje, niezależnie od opcji politycznej, opowiadają się za integracją europejską, sugerując Niemcy jako centrum tej wspólnoty.

Oprócz fundacji politycznych działają również fundacje wielkich korporacji przemysłowych, np. Fundacja Roberta Boscha (w latach 1964-2009 wydała na projekty prawie 964 mln euro, a w 2009 r. blisko 64 mln euro) lub Fundacja Volkswagena. Fundacja Boscha prowadziła program stypendialny dla młodych kadr kierowniczych z Europy Środkowej.

Niemieckie fundacje formalnie prowadzą w Polsce działalność ogólnospołeczną i przyznają dotacje na różne programy. Jednak w praktyce z ofert fundacji niemieckich korzystają określone środowiska. Najjaskrawiej widać to na przykładzie Fundacji Konrada Adenauera, która wprawdzie wspiera chrześcijańskie ośrodki naukowe i charytatywne, ale również środowiska polityczne. Jej najważniejszym partnerem politycznym stała się Platforma Obywatelska, chociaż partia ta niewiele miała wspólnego z chadecją, a w Polsce istniało bardzo dużo autentycznych organizacji chrześcijańsko-demokratycznych.

Kronika towarzyska PO

Przeglądając serwis informacyjny Fundacji Adenauera (FA), można odnieść wrażenie, że jest to kronika kontaktów zagranicznych Platformy Obywatelskiej. Politycy partii Donalda Tuska, jej doradcy i ministrowie nieustannie pojawiają się na konferencjach, sympozjach, imprezach, spotkaniach towarzyskich organizowanych przez FA.

W lipcu 2011 r. w przyjęciu pożegnalnym dyrektora FA w Polsce Stephana Raabego uczestniczyli m.in. poseł PO Marek Krząkała oraz Mateusz Komorowski ze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci (młodzieżówka PO). Poseł Krząkała przekazał odchodzącemu dyrektorowi FA podziękowania od przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO Tomasza Tomczykiewicza i wręczył reprint Konstytucji 3 Maja.

W maju 2011 r. przewodniczący FA dr Hans-Gert Pöttering (były przewodniczący Parlamentu Europejskiego) na zaproszenie marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza odwiedził przedstawicieli Platformy Obywatelskiej w Szczecinie.

W listopadzie 2010 r. w ramach dialogu polsko-niemieckiego FA zorganizowała forum pt. „Późni przesiedleńcy i mniejszości narodowe w Niemczech”. Udział w nim wzięli m.in. poseł Bundestagu dr Christoph Bergner (CDU), sekretarz stanu w niemieckim MSW, pełnomocnik rządu ds. przesiedlonych i mniejszości narodowych oraz Tomasz Siemoniak, ówczesny wiceminister MSWiA.
We wrześniu 2010 r. europarlamentarzysta Joachim Zeller z Berlina wspólnie z Pawłem Zalewskim (PO) przedstawił model dobrej współpracy partyjno-politycznej między CDU/CSU, PO i PSL.
Również we wrześniu 2010 r. gościem FA w Berlinie był Grzegorz Schetyna, który uczestniczył w debacie „20 lat niemieckiej jedności – nasza przyszłość w Europie”.

Na pewno interesujące było godzinne spotkanie przewodniczącego FA z ówczesnym szefem MON Bogdanem Klichem podczas konferencji „Europa – Kościół” w Krakowie. Tematami rozmowy były: perspektywy współpracy w ramach europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony, współpraca polsko-niemiecka i aktualna sytuacja polityczna w Polsce i w Niemczech. Hans-Gert Pöttering opowiedział się za stworzeniem wspólnej armii europejskiej.

Wyborcze wsparcie dla PO

We wspomnianej konferencji „Europa – Kościół” wzięli udział m.in. Tadeusz Mazowiecki i europosłowie PO: Filip Kaczmarek, Jan Olbrycht, Róża Thun oraz prezydent Bronisław Komorowski.
Obecny prezydent jest zresztą ulubieńcem FA. Po pierwszej turze wyborów prezydenckich przewodniczący FA Hans-Gert Pöttering w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” nie krył sympatii politycznych i opowiedział się po stronie kandydata PO: „Cieszę się, że prowadzi Bronisław Komorowski. Spotkałem go wiele razy, nadal jesteśmy w kontakcie. On jest stronnikiem silnej Polski w silnej Europie. Cenię go i życzę mu wszystkiego najlepszego w II turze. Jego kontrkandydata poznałem, gdy był premierem. Darzę go szacunkiem. Ale oczywiście Komorowski, który należy do naszej rodziny politycznej Europejskiej Partii Ludowej, jest mi bliższy”.

Natomiast już po wyborach pismo FA „Auslandsinformationen” entuzjastycznie przyjęło ich wynik: „Zwycięstwo Bronisława Komorowskiego nad jego narodowo-konserwatywnym konkurentem Jarosławem Kaczyńskim dało ostateczny koniec politycznemu projektowi „IV RP”. Nie można jeszcze mówić o normalności, jednakże znów pojawiła się perspektywa stosunków partnerskich”.
Przewodniczący FA Hans-Gert Pöttering wystosował nawet specjalny list gratulacyjny do Komorowskiego. Napisał w nim, że FA współpracuje od wielu lat z nowym prezydentem „w zaufaniu i przyjaźni”: „Cieszymy się wszyscy z Pana zwycięstwa w wyborach na najwyższy urząd państwowy Rzeczypospolitej Polskiej. W Pana osobie urząd ten obejmie doświadczony i zasłużony polityk chrześcijańskiej demokracji, który będzie się przyczyniał się do rozwoju swojej ojczyzny, stosunków polsko-niemieckich i Unii Europejskiej”.

Z kolei ostatnie wybory samorządowe FA skomentowała notką „Koalicja rządowa PO i PSL sprawdziła się”, w której bez trudu można było odczytać intencje autorów.
W porównaniu z bardzo przychylnymi komentarzami o partii Tuska konkurencyjna partia Jarosława Kaczyńskiego była w serwisie FA przedstawiana zdecydowanie negatywnie. W notce z czerwca 2009 r. zatytułowanej „Nieprzyzwoite i głupie. Reakcje w Polsce na antyniemieckie fobie przywódcy opozycji Kaczyńskiego” czytamy mianowicie: „Polscy narodowi konserwatyści z partii „Prawo i Sprawiedliwość” (PiS), którzy w sondażach wyborczych wypadają o dobre 20 proc. poniżej Platformy Obywatelskiej (PO), która osiąga ok. 45 proc., próbują zmobilizować elektorat strachem przed Niemcami”.

Powyższe komentarze i analizy FA, zwłaszcza przed rozstrzygnięciem wyborów prezydenckich, sprawiają, że trudno uznać tę fundację za bezstronną i krzewiącą tylko idee chrześcijańskiej demokracji. Trzeba sobie uzmysłowić, że Fundacja Adenauera, dysponująca potężnym budżetem, wsparciem Berlina i promująca wybrane środowiska, stała się bardzo ważnym graczem na polskiej scenie politycznej.

Program dla strefy wpływów

Jest to o tyle ważne, że Fundacja udziela w Polsce pomocy wielu elitarnym ośrodkom kształtującym opinię publiczną. Swego czasu prof. Mariusz Muszyński stwierdził, że poprzez fundacje Niemcy budują w Polsce swoją strefę wpływów: „Z punktu widzenia Niemiec to dobrze robiona polityka”.
Polskimi partnerami FA są ośrodki doradcze liberałów i euroentuzjastów, np. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Instytut Spraw Publicznych, Polska Fundacja im. Roberta Schumana, Instytut Studiów Strategicznych oraz Centrum Stosunków Międzynarodowych.

Prezesem i założycielem Centrum Stosunków Międzynarodowych jest Janusz Reiter, w okresie PRL zaangażowany dziennikarz „Źycia Warszawy”, sławiący ówczesny układ polityczny. Po 1989 r. został dziennikarzem „Gazety Wyborczej”, a następnie ambasadorem w Niemczech. W 2005 r. Reitera mianowano ambasadorem Polski w USA. W 2008 r. został on specjalnym wysłannikiem do spraw zmian klimatu i w tej roli uczestniczył w przygotowaniach do konferencji klimatycznych w Poznaniu i Kopenhadze.

W 2011 r. działalność programowa CSM koncentrowała się wokół trzech filarów – programu europejskiego, polityki światowej, polskiej polityki zagranicznej. CSM uzyskuje również wsparcie m.in. Fundacji im. Stefana Batorego, Fundacji im. Roberta Boscha, Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. W radzie programowej CSM zasiadają m.in.: Jan Barcz, Zbigniew Brzeziński, Erhard Busek, Henryka Bochniarz, Jerzy Buzek, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Wojciech Sadurski, Hanna Suchocka, Jan Szomburg, członkiem rady był też zmarły Ronald Asmus. W skład zespołu CSM wchodzą m.in. Janusz Onyszkiewicz (były szef MON, obecnie jedna z osób opracowujących Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego w BBN), Piotr Buras (publicysta „GW”), Jerzy M. Nowak (wieloletni dyplomata PRL), Kazimierz Wóycicki (były kandydat na szefa IPN, kojarzony z PO).

Wsparcie Fundacji Adenauera, J&S i…

Strategicznym partnerem Fundacji Adenauera jest także Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie. Jej inicjatorem i rektorem był poseł PO Jarosław Gowin, obecny minister sprawiedliwości. Obie placówki od wielu lat organizują wiele konferencji i sympozjów naukowych, np. „Wschodni wymiar Unii Europejskiej”, „Polska i Niemcy w przeddzień prezydencji Polski w Unii Europejskiej”. Fundacja Adenauera i WSE im. ks. Tischnera organizowały również pokaz filmu „Rozległe pola”, który opowiadał o Pomniku Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie.
Katedra Integracji Europejskiej WSE działa od roku 2003 w ramach współpracy z Fundacją Adenauera. FA wspiera Katedrę Integracji Europejskiej, współpracuje z nią w organizowaniu konferencji, wykładów, wyjazdów naukowych. Wzajemne kontakty obejmują także wymianę ekspertów, organizowanie szkoleń na temat integracji europejskiej, wydawanie publikacji.
Fundacja Adenauera i WSE im. ks. Tischnera organizowały również Akademię Służby Publicznej. Wykład inauguracyjny ASP wygłosił gospodarz miejsca, rektor uczelni Jarosław Gowin. Akademia gościła m.in. ministra Jerzego Millera, ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, założycielkę Polskiej Akcji Humanitarnej Janinę Ochojską oraz europosła PO Jana Olbrychta.

Szkoła Gowina realizowała również konferencję „Przyszłość Europejskiego Bezpieczeństwa Energetycznego”. Wsparły ją finansowo Ministerstwo Gospodarki, PKN Orlen oraz Fundacja Adenauera. Celem panelu była wymiana poglądów i doświadczeń dotyczących bezpieczeństwa energetycznego w Europie. Przypomnijmy, że w tym czasie Niemcy i Rosja rozpoczynały budowę Gazociągu Północnego. Wprowadzenia do dyskusji seminaryjnej wygłosili Wilhelm Unge ze szwedzkiego Instytutu Badań Obronnych oraz dr Leszek Jesień. Do grudnia 2006 r. dr Jesień był sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Złożył dymisję po ujawnieniu w mediach jego notatki ze spotkania z wiceambasadorem USA.

Interesujący jest także fakt, że w radzie mecenasów szkoły obecnego ministra sprawiedliwości zasiadali m.in. przedstawiciel fundacji J&S Pro Bono Poloniae (koncernu energetycznego J&S) oraz… Janusz Palikot.

Sponsorowane konferencje i wykłady

Fundacja Konrada Adenauera, Fundacja Friedricha Naumanna oraz Fundacja Friedricha Eberta są również sponsorami krakowskiego Instytutu Studiów Strategicznych. Założycielem ISS był Bogdan Klich. W 2007 r. po jego nominacji na szefa MON nowym prezesem ISS została żona ministra – Anna Szymańska-Klich. Działalność ISS wzbudzała kontrowersje. Krytykowano decyzję powierzenia ISS organizacji II Forum Euroatlantyckiego NATO. „Nasz Dziennik” z 20 stycznia 2009 r. podawał, że dofinansowanie imprezy ze strony NATO miało wynieść około 10 tys. euro, a cały budżet konferencji szacowany był na ponad 20 tys. euro. Konferencję ISS z 27 października 2007 r. (gdy Instytutem kierował jeszcze B. Klich) sponsorowały m.in. zagraniczne firmy zbrojeniowe działające również na polskim rynku.
Fundacja Friedricha Naumanna sponsorowała np. seminarium „Wiosenna Szkoła Leszka Balcerowicza” dla młodych adeptów ekonomii. Jego organizatorem była fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) założona przez Leszka Balcerowicza. Wykłady prowadził m.in. Andrzej Rzońca, członek Rady Polityki Pieniężnej – organu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo finansowe Polski i jej gospodarki. Andrzej Rzońca został powołany w skład RPP z rekomendacji senatorów PO. Członkami rady fundacji Balcerowicza byli m.in.: Łukasz Wejchert, Tadeusz Syryjczyk oraz nieżyjący już Jan Wejchert. Natomiast komitet programowy tworzą m.in.: Władysław Bartoszewski, Teresa Bogucka, Norman Davies, Rafał Dutkiewicz, Jacek Fedorowicz, Jan Fijor, Krystyna Janda, Jan Miodek, Andrzej Olechowski, Marek Safjan, Teresa Torańska, Jan Winiecki, o. Maciej Zięba, Andrzej Zoll.

Pośrednio „zmieniają kraj”

Projekty fundacji Leszka Balcerowicza sponsorują też inne niemieckie fundacje związane z największymi partiami – Fundacja Friedricha Eberta i Fundacja Adenauera. Wprawdzie do współpracy z tą ostatnią FOR się nie przyznaje, lecz o jej istnieniu informowała strona niemiecka (zob.: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100730&typ=po&id=po01.txt).
Fundacja FOR uczestniczyła np. w 2007 r. w akcji „Zmień kraj. Idź na wybory”, organizowała „koalicję 21października.pl”. FOR prowadziła sekretariat tej kampanii, w ramach której przygotowano reklamy telewizyjne, radiowe i prasowe. Ich celem było maksymalne zwiększenie frekwencji wśród młodych wyborców, ponieważ „dwudziestolatkowie wykazują się największą akceptacją liberalizmu”. Elementem przedsięwzięcia były także działania mogące spowodować wyłączenie lub zniechęcenie wyborców starszych wiekiem, wierzących. To właśnie wtedy narodził się m.in. pomysł akcji „Schowaj babci dowód” (za: http://niepoprawni.pl/blog/80/jak-zmanipulowano-wybory-2007-roku).

Edukacja seksualna z Niemiec

Socjaldemokratyczna Fundacja Eberta głosi, że działa na rzecz „równouprawnienia i zwalczania dyskryminacji kobiet”, w rzeczywistości forsuje skrajnie feministyczną ideologię. Jednym z partnerów FE była proaborcyjna Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Przewodnicząca Federacji Wanda Nowicka została posłanką partii Palikota.

Stypendystką FE była m.in. Danuta Waniek. W 1995 r. FE nagrodziła „za pracę na rzecz praw człowieka” prof. Ewę Łętowską, rzecznika praw obywatelskich z czasów PRL.

Staraniem FE oraz Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej ukazał się feministyczny poradnik „Równa szkoła – edukacja wolna od dyskryminacji” dotyczący „problematyki płci kulturowo-społecznej oraz równouprawnienia kobiet i mężczyzn”. Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej jest partnerem chadeckiej Fundacji Adenauera. W marcu 2011 roku FE opublikowała raport, w którym stwierdzono, że Polacy przodują w Europie w seksistowskich, homofobicznych, antysemickich i autorytarnych poglądach. Według tych badań tylko w Portugalii tęsknota za rządami silnej ręki jest większa niż w Polsce; postawy rasistowskie najsilniejsze są w Portugalii, w Polsce i na Węgrzech.

Dotacja dla szefa dyplomacji

Fundacja Boscha sfinansowała niemiecko-polski projekt badawczy pod nazwą „Wypędzenie ludności niemieckiej z Polski 1945-1947”, którym zajmowały się m.in.: Seminarium Historyczne przy Uniwersytecie Warszawskim i Seminarium Wschodnioeuropejskie przy Uniwersytecie w Marburgu. Przekazała też ponad 100 tys. marek na budowę Muzeum Historii Żydów w Warszawie, w którym dużo mówi się o antysemickich wystąpieniach w Polsce skierowanych po wojnie przeciwko pozostałej przy życiu ludności żydowskiej.

Fundacja Boscha wyróżniła również 132 tysiącami marek Władysława Bartoszewskiego za kształtowanie stosunków polsko-niemieckich. Część pieniędzy miała pomóc w publikacji jego wspomnień. Informacje o wsparciu dla Bartoszewskiego można znaleźć w raporcie o działalności Fundacji Boscha za lata 1974-2000.

Wybory niemieckich podmiotów można było zaobserwować na przykładzie Bronisława Wildsteina, który w 2008 r. miał być zaproszony na Polsko-Niemieckie Dni Mediów w Poczdamie. Imprezę organizowały m.in. Fundacja Boscha i Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. Jednak do Wildsteina zadzwonił Albrecht Lempp, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, i wyprosił go z konferencji. Igor Janke pytał na blogu w Salonie24.pl, czy organizatorzy „wyprosili” Wildsteina pod naciskiem Adama Michnika?

Brak darczyńców

Za chichot historii należy uznać fakt, że spadkobiercy antykomunistycznych chadeków Adenauera i antyhitlerowców z SPD wspierają w Polsce feministki i liberałów tolerujących układ postkomunistyczny. Dodatkowym skandalem jest to, że niemieckie fundacje polityczne sponsorują wybrane środowiska, głównie liberałów, natomiast nie widnieją na liście darczyńców np. Muzeum Powstania Warszawskiego, Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego, Światowego Związku Źołnierzy AK. Tak jakby władze niemieckich fundacji nie poczuwały się do pomocy ofiarom niemieckich zbrodni, zadośćuczynienia za wojenne zniszczenia Warszawy i innych miast czy do kultywowania pamięci o antyhitlerowskim podziemiu w Polsce.

Piotr Bączek
politolog, publicysta

Autor był członkiem Komisji Weryfikacyjnej ds. WSI. Do grudnia 2007 r. pełnił funkcję szefa Zarządu Studiów i Analiz Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Po objęciu urzędu prezydenta RP przez Bronisława Komorowskiego został wyrzucony z Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Za: Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 17-18 grudnia 2011, Nr 293 (4224) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111217&typ=my&id=my03.txt

Skip to content