Aktualizacja strony została wstrzymana

Nie wypominaj Niemcom wojny

Rządowa agenda ds. brytyjskiego dziedzictwa English Heritage nakazała pisarzowi Rodowi Tinsonowi wprowadzenie zmian w scenariuszu do jego najnowszej sztuki, ponieważ umieścił w niej – ich zdaniem – wiele obraźliwych sformułowań, do których zaliczono m.in. stwierdzenia, iż to Niemcy odpowiadają za rozpętanie II wojny światowej oraz że Żydzi mieszkający w tym czasie w Polsce mieli pełne prawo obawiać się hitlerowskiego najeźdźcy.

Sztuka Tinsona miała zostać wystawiona w zabytkowym zamku Pendennis w Falmouth, dlatego też jej treść znalazła się pod bezpośrednim nadzorem agencji English Haritage. Scenariusz dotyczył historii tej należącej do rodziny Tudorów budowli obronnej na przestrzeni dziejów Zjednoczonego Królestwa. Jeden z aktów dramaturg poświęcił na wydarzenia II wojny światowej, podczas której zamek w Falmouth pełnił ważną funkcję w czasie obrony wybrzeża przed niemiecką inwazją. To właśnie usunięcia lub przynajmniej stonowania akapitów mówiących o tych wydarzeniach domagali się angielscy urzędnicy.

Szczególnie nie przypadła im do gustu historia młodego żołnierza pochodzenia żydowskiego, który wyrażał głębokie zaniepokojenie losem swojej rodziny mieszkającej w okupowanej Polsce. Agencja uznała, że przypominanie o tych wydarzeniach może być „obraźliwe” dla części widzów. Takiej argumentacji zupełnie nie rozumie autor, który podkreśla, iż to, co napisał, jest przecież całkowicie zgodne z prawdą. – Oni stwierdzili, że jest to nieodpowiednie dla ich widowni. Jaką więc wersję historii chcą przedstawiać w takim miejscu jak to? – pyta ironicznie Tinson. Podkreśla, że najwidoczniej poprzez usuwanie fragmentów mówiących o pełnej odpowiedzialności Niemiec za okrucieństwa ostatniej wojny światowej dąży się do propagowania jakiejś „disnejowskiej” wersji tamtego okresu. – Sztuka była skierowana do dorosłych odbiorców, spośród których wielu pamięta tę wojnę lub przynajmniej zna ludzi, którzy w niej walczyli. Nie potrafię tego zrozumieć. Dlatego też odmówiłem wprowadzania jakichkolwiek zmian, ponieważ zmieniłoby to wydźwięk całej fabuły – dodaje.

W związku z taką odmową sztukę postanowiono zdjąć z afisza. Miała być ona częścią ekspozycji w zamku Falmouth, wystawianej w ramach tzw. nocy muzeów, dostępnej tylko dla publiczności pełnoletniej. Teraz zostanie wystawiona inna sztuka. Jak uzasadnia English Haritage, nie mogło dojść do porozumienia, ponieważ autor nie chciał usunąć „powszechnie obraźliwych sformułowań oraz przekleństw”. Tymczasem jak wyjaśnia Tinson w przesłanym przez EH mailu, nie znalazły się jedynie prośby o złagodzenie języka. „Chciałbym być tu jednoznaczny i tak aby doszło do naszej współpracy, musimy usunąć wszelkie odniesienia do seksu oraz wulgarne słowa w tym „cholernie”. Ach, obawiam się także, że wszelkie odwołania do Polski, Żydów czy Nazistów również należy usunąć” – brzmi list od rządowej agendy. Wygląda więc na to, że zdejmowanie odpowiedzialności Hitlera za II wojnę światową nie spoczywa już tylko i wyłącznie na barkach niemieckich aktywistów pokroju Eriki Steinbach. Rozpanoszona nad miarę na Wyspach Brytyjskich poprawność polityczna może przysłużyć się temu procesowi w równie dużym stopniu.

Zamek Pendennis w Falmouth został zbudowany pomiędzy rokiem 1540 a 1545, aby bronić kraju przed okrętami z Hiszpanii i Francji. Umocnienia wokół budowli, bunkry i stanowiska artyleryjskie, które służyły także w czasie II wojny światowej, wzniesione zostały za panowania Henryka VII.

Łukasz Sianożęcki

Za: Nasz Dziennik, Poniedziałek, 7 listopada 2011, Nr 259 (4190) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111107&typ=sw&id=sw09.txt | Nie wypominaj Niemcom wojny

Skip to content