O takich odprawach większość Polaków może tylko pomarzyć. Posłowie i senatorowie minionej kadencji, którzy nie dostali się do parlamentu lub w ogóle w wyborach nie startowali, otrzymają po ok. 29,7 tys. zł odprawy.
Po wyborach stało się jasne, ile osób skorzysta z nowego przywileju. Serwis Money.pl, wyliczył, że parlamentarzystów, którzy mogą zainkasować niemal 30 tys. zł odprawy jest dokładnie 194: 148 posłów i 46 senatorów. W sumie dostaną 5,7 mln zł.
Co ciekawe, dotyczy to nie tylko tych wybrańców narodu, którzy reprezentowali nas przez pełną kadencję; aby otrzymać odprawę, wystarczyło zasiadać w ławach na Wiejskiej zaledwie przez kilka miesięcy.
Ale pieniądze z odpraw kiedyś się skończą. A kto nie poradzi sobie poza Wiejską, będzie mógł liczyć na pomoc. Parlamentarzyści, którzy nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb, mogą bowiem ubiegać się o bezzwrotną zapomogę: maksimum 5 tys. zł, najwyżej dwa razy w roku.
– Więcej w serwisie Money.pl.
Dominika Reszke