Aktualizacja strony została wstrzymana

Już nie trzeba fałszować wyborów

Na prawicowych forach huczy na temat jak się ustrzec przed fałszerstwem wyborów przez Platformę Obywatelską. Problem w tym, że wyborów już nie trzeba fałszować w komisjach.

Fałszowanie mogłoby odbywać się na kilka sposobów. Pierwszy polega na drukowaniu nieważnych głosów poprzez dopisywanie przez członków komisji dodatkowych krzyżyków na kartach wyborczych. Wszystko może się odbywać niemal jawnie przy liczeniu głosów, jeśli brak jest w komisji przedstawiciela lub męża zaufania jednego z komitetów wyborczych. Przed takim działaniem wyborcy mogą się zabezpieczyć w prosty sposób przynosząc na głosowanie świeczkę by po oddaniu głosu tą świeczką przejechać po wszystkich zakrzyżykowanych i pustych polach. Tak zabezpieczona tłustą stearyną karta nie pozwoli na późniejsze dopisanie nad limitowanego krzyżyka. Drugi sposób jest bardziej chamski ale równie skuteczny. Gdy brak w komisji wyborczej przedstawiciela jednego z komitetów pozostali dzielą się proporcjonalnie głosami na ten komitet, dołączając karty do głosowania do swoich kupek. Potem sporządzany jest stosowny protokół. Jeśli ilość oddanych głosów wynikająca z rejestru wyborców zgadza się z ilością głosów uwzględnionych na protokole de facto nikt nie dokonuje post weryfikacji prac komisji wyborczej.

Trzeci sposób polega na kupowaniu głosów u wyborców i odbywa sie tak: 1 kupiony wyborca odhacza się w rejestrze komisji, pobiera kartę do głosowania i idzie do kabiny. Tam jednak nie głosuje tylko chowa za pazuchę (lub do teczki) czystą kartę a sam wrzuca do urny (dla niepoznaki) przyniesioną czystą kartkę papieru. Czystą kartę do głosowania wynosi na zewnątrz lokalu wyborczego do tzw. płatnika. Płatnik płaci za czystą kartę (którą zabiera) 50 lub 100 zł – stawki są różne i po temacie. Następnie płatnik wypełnia kartę do głosowania krzyżykiem na określonego kandydata i daje ją kolejnemu przekupionemu wyborcy. Łże Wyborca ma zadanie wejść do lokalu wyborczego, zarejestrować się, pójść do kabiny udając, że głosuje a następnie schować swoją czystą kartę a wrzucić tą, którą otrzymał od płatnika. Pieniądze dostanie na zewnątrz lokalu po przyniesieniu płatnikowi swojej czystej karty. I tak naokoło wojtek. W regionach o strukturalnym bezrobociu płatnik może w najbliższym pośredniaku znaleźć wcześniej kilkudziesięciu łasych na pieniądze łże Wyborców, którzy pójdą na ten numer. Sprawa wydaje się niebezpieczna ale płatnicy często mają wprawę i kontakty, gdyż system ten znany był już wiele różnych wyborów temu. Jeśli nie złapie się takiego na gorącym uczynku (np. w ramach prowokacji policyjnej lub dziennikarskiej) to o tym, że do tego rodzaju fałszerstwa mogło dojść członkowie komisji mogą się domyślić, gdy podczas liczenia znajdą wśród kart do głosowania jedną lub kilka czystych kartek papieru.

Czwarty sposób polega na wcześniejszym wrzuceniu dużej ilości głosów do urny (albo w tak zwanym międzyczasie, gdy podstawiony członek komisji weźmie na kawę tego członka komisji, którego chce oszukać), lub dorzuceniu ich już podczas liczenia, a potem zastraszenie członków komisji, żeby dostosować ilość kart do tego co wynika w rejestrze, ponieważ będzie afera, prokurator i masa nieprzyjemności (a oczywiście nikt nie będzie wiedział „jak to się stało”).

Każdy z powyższych sposobów fałszerstwa wyborów wiąże się z ryzykiem i dlatego jest działaniem przestarzałym. Po co fałszować wybory na rzecz partii której wygranej się wszyscy spodziewają jeśli można uzyskać ten sam efekt postępując zgodnie z Kodeksem Wyborczym, jeśli ma się tylko rozbudowaną i sprawnie działającą strukturę.

Pierwszy sposób: PEŁNOMOCNICTWO.

Kodeks Wyborczy stanowi:

Art. 54. § 1.  Wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 214 2011 r. Nr 127, poz. 1407, z późn. zm. 721) może udzielić pełnomocnictwa do głosowania w jego imieniu w wyborach, zwanego dalej „pełnomocnictwem do głosowania”.

§ 3.Przepis § 1 stosuje się również do wyborcy, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 75 lat.

Wystarczy, że partia rządząca posiada własnego ministra pełnomocnika ds. osób wykluczonych i ma dostęp do bazy PESEL, a w różnych środowiskach osób niepełnosprawnych (zidentyfikowanych przez ministra) i u starszych ludzi (np. na wsiach lub blokowiskach 4-pietrowych bez windy) pojawi się przed wyborami prężna grupa wolontariuszy, którzy wyłudzą od nich pełnomocnictwo wyborcze, przysięgając się na wszystkie świętości, że zagłosują zgodnie z dyspozycją. Ryzyko żadne, bo tego jak pełnomocnik zagłosuje mocodawca nie będzie mógł sprawdzić. A Kodeks Wyborczy nie przewiduje żadnego sposobu weryfikacji oddania głosu zgodnie z dyspozycją, bo wybory są tajne. Spryciarze mogą zresztą uspokoić osoby niepełnosprawne i starsze pokazując zdjęcie zaznaczonej jak należy karty do głosowania – którą, to fotkę dostanie wcześniej MMS-em od koordynatora tej wrednej akcji. Bardziej miękkim sposobem wykorzystania pełnomocnika do drukowania wyniku, może być akcja dla młodzieży wykształconej z wielkich miast pod tytułem: UŁATW BABCI GŁOSOWANIE – w której to będzie się namawiać młodych ludzi by brali od starszych pełnomocnictwa, licząc na to, że młodzi ludzie ulegną pokusie i skorzystają z okazji by w imieniu babci zagłosować na tzw. „siły postępu”. By się ustrzec przed tym numerem wyborczym (który jest de facto oszustwem ale w miękki i bez ryzykowny sposób) należy serią spotów wyborczych przestrzegać osoby niepełnosprawne i starsze, by w miarę możliwości nie udzielały pełnomocnictw wyborczych ale głosowały same, a jeśli naprawdę nie mogą głosować, to by takie pełnomocnictwo udzielały osobom, które z pewnością podzielają ich przekonania polityczne.

Drugi sposób: NA ZAŚWIADCZENIE i PEŁNOMOCNICTWO.

Znów sięgnijmy do Kodeksu Wyborczego. Wczytajcie się w te przepisy, a szczególnie w Art 28. par. 1, Art. 32 par. 1 i Art 56 par.1 i par.6.

Art. 28. § 1. Wyborca przebywający czasowo na obszarze gminy w okresie obejmującym dzień wyborów jest dopisywany do spisu wyborców, na jego pisemny wniosek wniesiony do urzędu gminy najpóźniej w 5 dniu przed dniem wyborów.

Art. 32. § 1.Wyborca zmieniający miejsce pobytu przed dniem wyborów otrzymuje na wniosek zgłoszony pisemnie, telefaksem lub w formie elektronicznej, przed sporządzeniem spisu wyborców – na podstawie rejestru wyborców, a po sporządzeniu spisu wyborców – na podstawie spisu wyborców, zaświadczenie o prawie do głosowania w miejscu pobytu w dniu wyborów.

§ 2. Zaświadczenie, o którym mowa w § 1, wydaje urząd gminy.
 

Art. 56. § 1. Pełnomocnictwa do głosowania udziela się przed wójtem lub przed innym pracownikiem urzędu gminy upoważnionym przez wójta do sporządzania aktów pełnomocnictwa do głosowania.
§ 2. Akt pełnomocnictwa do głosowania sporządza się na wniosek wyborcy, wniesiony do wójta gminy, w której wyborca jest wpisany do rejestru wyborców, najpóźniej w 10 dniu przed dniem wyborów. Wniosek powinien zawierać: nazwisko i imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL oraz adres zamieszkania zarówno wyborcy, jak i osoby, której ma być udzielone pełnomocnictwo do głosowania, a także wyraźne oznaczenie wyborów, których dotyczy pełnomocnictwo do głosowania.

§ 3. Do wniosku, o którym mowa w § 2, załącza się:
  1)    kopię aktualnego orzeczenia właściwego organu orzekającego o ustaleniu stopnia niepełnosprawności osoby udzielającej pełnomocnictwa do głosowania, a w przypadku wyborców, obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi, tłumaczenie przysięgłe aktualnego dokumentu, o którym mowa w art. 54 § 5;
  2)   pisemną zgodę osoby mającej być pełnomocnikiem, zawierającą jej nazwisko i imię (imiona) oraz adres zamieszkania, a także nazwisko i imię (imiona) osoby udzielającej pełnomocnictwa do głosowania;
  3)   kopię zaświadczenia o prawie do głosowania wydanego osobie mającej być pełnomocnikiem – w przypadku gdy osoba ta nie jest wpisana do rejestru wyborców w tej samej gminie co udzielający pełnomocnictwa do głosowania i przepisy szczególne dotyczące danych wyborów przewidują możliwość uzyskania takiego zaświadczenia.
§ 4.Akt pełnomocnictwa do głosowania po sprawdzeniu, na podstawie dostępnych urzędowo dokumentów, danych zawartych we wniosku niezwłocznie sporządza się w trzech egzemplarzach, z których po jednym otrzymują udzielający pełnomocnictwa do głosowania i pełnomocnik, a trzeci egzemplarz pozostaje w urzędzie gminy.
§ 5. Akt pełnomocnictwa do głosowania jest sporządzany w miejscu zamieszkania wyborcy udzielającego pełnomocnictwa do głosowania wskazanym we wniosku, o którym mowa w § 2, z zastrzeżeniem § 6.
§ 6. Akt pełnomocnictwa do głosowania może być sporządzony na obszarze gminy poza miejscem zamieszkania wyborcy udzielającego pełnomocnictwa do głosowania, jeżeli wyborca zwróci się o to we wniosku, o którym mowa w § 2.
§ 7. Gmina prowadzi wykaz sporządzonych aktów pełnomocnictwa do głosowania, w którym odnotowuje się fakt sporządzenia danego aktu.

Zauważcie, że nie ma formalnych przeszkód by pełnomocnik wyborczy głosował w imieniu swojego mocodawcy w innej gminie.

Być może ktoś zechce to przetestować w praktyce. Partia o wysokich notowaniach, wie w jakich okręgach dominuje bezwzględnie i gdzie może zrezygnować z części głosów. Wystarczy zatem, że wśród części swoich zwolenników w obłożonym okręgu wyborczym zbierze się pełnomocnictwa wystawione na osoby z innego okręgu (członków partii stamtąd gdzie głosów brakuje) i zaświadczenia do głosowania poza okręgiem wyborczym. Na podstawie pełnomocnictwa od mocodawcy i zaświadczenia dla mocodawcy do głosowania poza okręgiem pełnomocnik wpisuje mocodawcę do rejestru wyborczego tam gdzie trzeba i tam odpowiednio głosuje.

Oczywiście zawsze jest też sposób prostszy: kilkuautokarowa wycieczka wyborcza osób posiadających stosowne zaświadczenia organizowana za pieniądze danej partii. Ale to akurat było zawsze.

Sposób na KORESPONDENCJĘ

Tu są kosmiczne jaja po prostu. Warto zacytować większość przepisów na ten temat z Kodeksu Wyborczego:

Art. 61a. § 1. Wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych może głosować korespondencyjnie. Informację o możliwości głosowania korespondencyjnego przez wyborców niepełnosprawnych zamieszcza się w obwieszczeniu, o którym mowa w art. 16 § 1.
§ 2. Głosowanie korespondencyjne przez wyborców niepełnosprawnych w trybie określonym w niniejszym rozdziale jest wyłączone w przypadku głosowania w obwodach głosowania utworzonych w jednostkach, o których mowa w art. 12 § 4 i 7 oraz w obwodach głosowania utworzonych za granicą i na polskich statkach morskich, a także w przypadku udzielenia przez wyborcę niepełnosprawnego pełnomocnictwa do głosowania.

Art. 61b.Dla celów głosowania korespondencyjnego wójt wyznacza co najmniej jedną obwodową komisję wyborczą na terenie gminy.

Art. 61c. § 1. Zamiar głosowania korespondencyjnego powinien być zgłoszony przez wyborcę niepełnosprawnego wójtowi do 21 dnia przed dniem wyborów.
§ 2.Zgłoszenie, o którym mowa w § 1, może być dokonane ustnie, pisemnie, telefaksem lub w formie elektronicznej. Zgłoszenie powinno zawierać nazwisko i imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL wyborcy niepełnosprawnego, oświadczenie o wpisaniu wyborcy do rejestru wyborców w danej gminie, oznaczenie wyborów, których dotyczy zgłoszenie, a także wskazanie adresu stałego zamieszkania, na który ma być wysłany pakiet wyborczy, o którym mowa w art. 61f.
§ 3. Do zgłoszenia, o którym mowa w § 1, dołącza się kopię aktualnego orzeczenia właściwego organu orzekającego o ustaleniu stopnia niepełnosprawności.
§ 4. W zgłoszeniu, o którym mowa w § 1, wyborca niepełnosprawny może zażądać przesłania mu wraz z pakietem wyborczym nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille’a.
§ 5. Jeżeli głosowanie korespondencyjne ma dotyczyć wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej, albo wyborów wójta zgłoszenie zamiaru głosowania korespondencyjnego dotyczy również ponownego głosowania. W przypadku, gdy w jednym dniu odbywają się więcej niż jedne wybory, zgłoszenie zamiaru głosowania korespondencyjnego jest wspólne dla wszystkich przeprowadzanych w danym dniu wyborów.

Art. 61d. § 1. Jeżeli zgłoszenie, o którym mowa w art. 61c § 1, nie spełnia wymogów, o których mowa w art. 61c § 2 i 3, wójt lub upoważniony przez niego pracownik urzędu gminy wzywa wyborcę niepełnosprawnego do uzupełnienia zgłoszenia w terminie 3 dni.
§ 2.Zgłoszenie złożone po terminie, o którym mowa w art. 61c § 1, albo nieuzupełnione w terminie, o którym mowa w § 1, a także złożone przez wyborcę niepełnosprawnego, który wystąpił z wnioskiem o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania, pozostawia się bez rozpoznania informując o tym wyborcę.

Art. 61e.Wyborcę niepełnosprawnego, który zgłosił zamiar głosowania korespondencyjnego, umieszcza się w spisie wyborców w obwodzie głosowania właściwym dla obwodowej komisji wyborczej, wyznaczonej dla celów głosowania korespondencyjnego na terenie gminy, w której wyborca ma miejsce stałego zamieszkania.

Art. 61f. § 1. Wyborca niepełnosprawny, który zgłosił zamiar głosowania korespondencyjnego, otrzymuje z urzędu gminy pakiet wyborczy, nie później niż 7 dni przed dniem wyborów.
§ 2. Pakiet wyborczy, o którym mowa w § 1, jest doręczany do wyborcy przez upoważnionego pracownika urzędu gminy, z zastrzeżeniem § § 3.Urząd gminy może przesłać wyborcy pakiet wyborczy za pośrednictwem operatora publicznego w rozumieniu ustawy z dnia 12 czerwca 2003 r. – Prawo pocztowe (Dz. U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1159, z późn. zm.). Do przesyłki pakietu wyborczego w zakresie nieuregulowanym stosuje się przepisy ustawy z dnia 12 czerwca 2003 r. – Prawo pocztowe dotyczące przesyłki poleconej.
§ 4. Pakiet wyborczy, o którym mowa w § 1, doręcza się wyłącznie do rąk własnych wyborcy niepełnosprawnego, po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość i pisemnym pokwitowaniu odbioru.
§ 5.Jeżeli odbierający nie może potwierdzić odbioru doręczający sam stwierdza datę doręczenia oraz wskazuje odbierającego i przyczynę braku jego podpisu.
§ 6.W przypadku nieobecności wyborcy niepełnosprawnego pod wskazanym adresem doręczający umieszcza zawiadomienie o terminie powtórnego doręczenia w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania wyborcy. Termin powtórnego doręczenia nie może być dłuższy niż 3 dni od dnia pierwszego doręczenia.
§ 7. Pakiety wyborcze niedoręczone w trybie określonym w § 2-6 są przekazywane obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania. Jeżeli przekazanie pakietów wyborczych obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania nie było możliwe pakiety takie przekazywane są właściwemu dyrektorowi delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
§ 8.Informację o wysłaniu pakietu wyborczego umieszcza się w rubryce spisu wyborców „uwagi” odpowiadającej pozycji, pod którą umieszczono nazwisko wyborcy niepełnosprawnego, który wyraził zamiar głosowania korespondencyjnego.

Art. 61h. § 1. Wyborca niepełnosprawny głosujący korespondencyjnie po wypełnieniu karty do głosowania wkłada ją do koperty na kartę do głosowania, którą zakleja, a następnie kopertę tę wkłada do koperty zwrotnej łącznie z podpisanym oświadczeniem, o którym mowa w art. 61g § 1 pkt 6, i przesyła ją do właściwej obwodowej komisji wyborczej.
§ 2. Koperty zwrotne doręczane są do właściwych obwodowych komisji wyborczych w godzinach głosowania.
§ 3. Wyborca niepełnosprawny do którego wysłany został pakiet wyborczy, o którym mowa w art. 61f § 1, może w godzinach głosowania osobiście doręczyć kopertę zwrotną do obwodowej komisji wyborczej w obwodzie głosowania, w którym jest wpisany do spisu wyborców.
§ 4. Koperty na kartę do głosowania wyjęte z kopert zwrotnych doręczonych do obwodowej komisji wyborczej wrzucane są do urny wyborczej.
§ 5. Koperty zwrotne:
  1)   doręczone do obwodowej komisji wyborczej po zakończeniu głosowania,
  2)   niedoręczone do obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania
– przekazywane są właściwemu dyrektorowi delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
§ 6. Minister właściwy do spraw łączności po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw administracji publicznej oraz Państwowej Komisji Wyborczej, określi, w drodze rozporządzenia:
  1)   tryb doręczania kopert zwrotnych do obwodowych komisji wyborczych,
  2)   tryb przekazywania pakietów wyborczych właściwemu dyrektorowi delegatury Krajowego Biura Wyborczego, w sytuacji, o której mowa w art. 61f § 7 zdanie drugie,
  3)   tryb przekazywania właściwemu dyrektorowi delegatury Krajowego Biura Wyborczego kopert zwrotnych niedoręczonych do obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania
– mając na względzie zapewnienie poszanowania zasad przeprowadzania wyborów oraz zapewnienie bezpieczeństwa tych przesyłek.

Słowem, wystarczy mailowo zgłosić osobę niepełnosprawną do korespondencyjnego głosowania (np. taką o znacznym poziomie niepełnosprawności) co może zrobić każdy, posiadający jej dane, odebrać przesyłkę poleconą i wysłać głos.Jazda po bandzie, ale to możliwe w przypadku różnego rodzaju ośrodków, w przypadku osób o niepełnosprawności intelektualnej (nie będą kwestionować) i w przypadku swego rodzaju domowników-wolontariuszy sympatyków danej opcji politycznej. Minister ds. Wykluczonych z pewnością posiada dane takich miejsc, gdzie sprawuje się opiekę nad takimi osobami. Nie to, bym coś insynuował, ale takie działanie jest tak proste w swej istocie, że aż prosi się o dokonywanie nadużyć.

Te trzy sposoby nastręczają pytanie: czy będą dostępne statystyki ile w danej komisji, czy okręgu było głosowań przez pełnomocników, ile głosowań w oparciu o zaświadczenie, ile zaświadczenie + pełnomocnictwo, a ile korespondencyjnie?

Sposób IV – NA INFORMATYCZNĄ POMYŁKĘ ASESORA

Wszystkie dane z komisji Wyborczych rejestrowane są do systemu informatycznego przez odpowiednich urzędników-asesorów. Tu o pomyłkę nie trudno. Czeski błąd, jedno zero za dużo, rejestracja głosów jednego kandydata jako głosów innego. Terminy liczenia i weryfikacji głosów są tak krótkie, że można się spodziewać, że dane z rejestru w bazie danych nie będą post meczowane z danymi na protokołach wyborczych. Z informacji jakie uzyskałem wynika, że wprowadzone dane są natychmiast dodawane przez system do ogólnej sumy głosów na danego kandydata i partię, tak, że w nawet w przypadku identyfikacji błędu podobno trudno będzie ustalić, który to z równolegle pracujących urzędników-asesorów ten błąd popełnił. Musiałoby się pojawić śledztwo na ten temat z inicjatywy prokuratury zależnej od partii rządzącej. Wariacją tego sposobu drukowania wyniku jest błąd w systemie zbiorczym (ot, coś się skrzaczy w jakąś stronę i nikt tego nie zauważy) lub cicha interwencja informatyków z poziomu super administratora. Jeśli tak jest w istocie, to życzę nam wszystkim wszystkiego najlepszego w najbliższych wyborach.

Bo nie ten wygrywa kto ma poparcie, ale ten kto liczy głosy.

Oczywiście nie jest tak, że nie należy dbać o monitoring wyborów na poziomie komisji wyborczej (członkowie, mężowie zaufania) by wyeliminować metody tradycyjne podkręcania wyniku, ale zdawajmy sobie sprawę, że są jakieś powody dlaczego nagle niektóre „tzw. pro obywatelskie” rozwiązania były forsowane przez PO i inne partie w procesie ustawodawczym przy uchwalaniu Kodeksu Wyborczego, natomiast w ogóle nie przejmowano się łamaniem Konstytucji przez KW w zakresie ograniczenia korzystania przez obywateli z biernego prawa wyborczego:

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/24848,kodeks-wyborczy-lamie-konstytucyjne-prawa-wyborcow

Jest jeszcze jeden element, o którym warto wspomnieć, ale którego rozwijać nie będę, dlaczego nie powinniśmy się obawiać sfałszowania wyborów. Na dzisiejszą sytuację wyborczą mamy skrosowaną nieumiejętność PiS wyskoczenia z własnych butów i otworzenia się na nowe środowiska (partia ta zachowuje się tak jakby chciała przegrać wybory) i dominację medialną PO, które ma szanse skutecznie zohydzić i ośmieszyć swojego głównego przeciwnika tak mocno, że przestanie się obawiać realnego zagrożenia z tej strony przy urnach. Nawet obawa środowisk PiS-owskich o fałszowanie wyborów rozgrywana jest w taki sposób – jako przyszłe alibi na przegrane na pewno wybory i pieniactwo – że, bierne społeczeństwo, pomimo „Smoleńska” (w tym ludzie młodzi) bardziej skłonni są zagłosować na PO na złość Kaczyńskiemu niż na PiS na złość Tuskowi. Stąd uważam, że zalogowanie się środowiska na „fałszowaniu” i „obronie przed fałszowaniem” to lekkie oderwanie od rzeczywistości, bo w kontekście regulacji Kodeksu Wyborczego i przewagi PR-owej PO w przestrzeni publicznej nielubiani przez nas przeciwnicy, wcale nie muszą się na to fałszerstwo wyborcze nastawiać.

I jeszcze coś, na dzień dzisiejszy Sąd Najwyższy nie rozpatrzył w terminie skargi Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu przez co, bez względu na wyrok, pozbawił nas możności działania w procesie rejestracji kandydatów do Senatu i List Wyborczych do Sejmu, co jest podstawą prawną do unieważnienia wyborów. Kto wie, może nie będzie nawet czego fałszować.

Łażący Łazarz

Za: Łażący Łazarz blog (30.08.2011) | http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/25210,juz-nie-trzeba-falszowac-wyborow

Skip to content