Chce mieć własnych strażników z bronią na lotnisku w Kopenhadze.
Izraelskie władze rozważają wstrzymanie wszystkich lotów z Kopenhagi do Tel Awiwu. Powód? Duńczycy nie chcą się zgodzić na to, by izraelskie służby przeprowadzały kontrolę pasażerów odlatujących z tego portu lotniczego do Izraela – informuje haaretz.com.
Izraelczycy chcą także – jak informuje duński portal cphpost.dk – wprowadzić na lotnisko swoich strażników z bronią, którzy mieliby ochraniać „izraelskie strefy bezpieczeństwa”.
Źądanie to jest związane z zamiarem wprowadzenia od 4 lipca przez izraelskie linie lotnicze Arkia Airlines połączeń między Kopenhagą a Tel Awiwem.
Duńczycy zdecydowanie sprzeciwili się pomysłom Izraelczyków. Zaproponowali jednak, by funkcjonariusze ich służb bezpieczeństwa towarzyszyli duńskim funkcjonariuszom podczas kontroli na lotnisku. Na to Tel Awiw nie przystał.
Jak stwierdza haaretz.com oznacza to, że nie tylko izraelskie samoloty nie odlecą z lotniska Kastrup w Kopenhadze do Izraela. Wstrzymane zostaną także loty duńskich linii lotniczych Cimber Sterling.
WB