Aktualizacja strony została wstrzymana

Jeffrey Sachs doradza Nigerii: Maksimum troje dzieci w rodzinie

Najnowsze prognozy ONZ sugerują, że pod koniec bieżącego stulecia Nigeria będzie trzecim, po Indiach i Chinach, najbardziej zaludnionym krajem na świecie. Jej populacja przekroczy 730 mln mieszkańców. Teraz jest dopiero 160 mln.

I tak Nigeria stała się dla ekspertów ds. zwalczania biedy i planowania rodziny „kłopotliwym olbrzymem”. Znany ekonomista Jeffrey Sachs, specjalny doradca Sekretarza Generalnego ONZ oraz Banku Światowego, wyraził swoje zaniepokojenie perspektywą rozwoju ludnościowego Nigerii. „To nie jest zdrowe. Nigeria powinny dążyć do osiągnięcia maksimum dzietności na poziomie trojga dzieci w rodzinie” – powiedział Sachs w wywiadzie dla agencji prasowej AFP.

Nad problemem nadmiernej rozrodczości głowi się także Planned Parenthood Federation of Nigeria, lokalna agenda IPPF, międzynarodowej organizacji upowszechniającej aborcję, antykoncepcję i sterylizację. Jej przedstawiciel, Isaac Ogo, przyklaskuje zagranicznym doradcom, ale mówi, że trudno będzie zmienić poglądy wielu Nigeryjczyków. Ogo podkreśla, że główną przyczyną wielodzietności Nigeryjczyków jest postrzeganie dzieci jako „daru od Boga ” w społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn.

Przedstawiciele Planned Parenthood narzekają również, że „wiele kobiet nie jest w stanie odwiedzić organizacji takich jak PP bez zgody męża”.

Mieszkańcy Kaduny, jednego z największych i najbogatszych miast Nigerii, pytani przez dziennikarzy BBC o opinię w kwestii ograniczenia dzietności nie kryli oburzenia: ”ONZ powinno postarać się doradzać naszemu rządowi, jak uczynić życie Nigeryjczyków lżejszym, a nie mówić, że nie wolno nam mieć dzieci – to nie ich sprawa!”

Demografowie widzą sprawę jeszcze inaczej. Nigeria jest krajem o wysokim współczynniku urodzeń i wysokim współczynniku zgonów (tzw. faza wysokostacjonarna przejścia demograficznego). Co więcej, występuje znaczna umieralność najmłodszych – codziennie umiera ponad 2 tys. dzieci poniżej 5. roku życia. Ludzie myślą: „Muszę mieć dużo dzieci, bo nie wiem, które przetrwa”. „Problem” zaczyna się, gdy dzietność pozostaje na wysokim poziomie, a liczba zgonów zmniejsza się – następuje szybki rozwój populacji (tzw. faza wzrostu demograficznego). Ale wtedy ludzie sami zaczynają się orientować, że bardzo wysoka dzietność nie jest już koniecznością. Rozwój społeczno-gospodarczy kraju sprzyja stopniowemu ograniczaniu dzietności – nie jest potrzebna żadna polityka antynatalistyczna.

[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie tekstu: BBC News – 24.05.2011 r. via SPUC – 25.05.2011 r.]

Za: HLI-Polska (2011/6/10) | http://www.hli.org.pl/xoops/modules/news/article.php?storyid=1681 | HLI News : Zakaz rodzenia wiecej niż troje dzieci?

Skip to content