Aktualizacja strony została wstrzymana

Cykoryjni wodzowie

Rozpoczęta dzisiaj wizyta Wielkiego Czarnego Ojca z Waszyngtonu wygląda całkiem niestandardowo. Dla spokoju ducha dostojnego gościa nie tylko sparaliżowano ruch w centrum stolicy ale także zadbano o to aby dostęp ludności tubylczej był wysoce kontrolowany. Takich środków ostrożności nie stosowano podczas żadnych z uprzednich wizyt państwowych prezydentów USA w Polsce. Telewizja nie pokazała zainteresowanych warszawiaków, którzy zazwyczaj witali dostojnych gości wzdłuż trasy przejazdu rozczulająco machając chorągiewkami.  Kawalkada samochodów prezydenckiej eskorty przypominała bardziej przejazd szosą we wrogim Afganistanie niż wizytę w kraju zaprzyjaźnionym należącym do NATO.

Obama podjechał pod Palac Namiestnikowski pancernym samochodem gdzie czekał na niego nerwowo przechadzający się przed wejściem prezydent Komorowski. Brakowało tylko rozstawienia wokół czołgów. Nie wiem skąd się bierze ten niesamowity strach Naszych Szanownych Przywodców przed obywatelami własnych i cudzych państw.

Swego czasu Hitler czy Mussolini, osoby które na początku swojej kariery zdążyły się poważnie narazić wielu wpływowym siłom, jeździli pogodnie otwartymi samochodami wśród wiwatujących tłumów. Mój dziadek, który zresztą nie był entuzjastą marszałka Piłsudskiego (uważał go za lewicującego burzyciela porządku publicznego) wspominał, że jechał z nim razem tramwajem, w którym ten podróżował tylko w towarzystwie adiutanta.
Nawet w USA, gdzie odstrzeliwanie prezydentów ma długą i cenioną tradycję, prezydenci, do czasu zamachu na Kennedy’ego, jeździli kabrioletami i podchodzili aby uścisnąć dłoń przedstawicielom swojego wiwatującego ludu. Pewne zagrożenie szło bowiem w parze z urzędem jaki sprawował Ojciec Ojczyzny i każdy z nich uważałby za ujmę na swoim honorze gdyby dał się w sposób oczywisty ponieść strachowi o własną skórę.

Bobola

Andrzej Bobola jest pseudonimem literackim profesora fizyki chemicznej, który dla odpoczynku od nieco rozrzedzonej atmosfery fizyki teoretycznej oddaje się rozważaniom na tematy humanistyczne o aktualnym znaczeniu.

Za: Bobolowisko (May 27, 2011) | http://bobolowisko.blogspot.com/2011/05/cykoryjni-wodzowie.html