Obchodzone dziś w Polsce Święto Flagi zostało ustanowione 2 maja 2004 roku. Uroczystość ma przypominać o polskich barwach narodowych i stanowić okazję do zademonstrowania przywiązania do polskości poprzez wywieszenie w tym dniu flagi państwowej.
Polską barwą narodową pierwotnie był karmazyn, uważany za najszlachetniejszy z kolorów. Barwy biała i czerwona zostały uznane za narodowe po raz pierwszy 3 maja 1792. Podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Ustawy Rządowej damy wystąpiły wówczas w białych sukniach przepasanych czerwoną wstęgą, a panowie nałożyli na siebie szarfy biało-czerwone. Nawiązano tą manifestacją do heraldyki Królestwa Polskiego – Białego Orła na czerwonej tarczy herbowej.
Pierwsze regulacje prawne dotyczące polskiej flagi zostały przyjęte w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831: – Izba Senatorska i Izba Poselska – czytamy – po wysłuchaniu Wniosków Komisji Sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy, postanowiły i stanowią:
Artykuł 1. Kokardę Narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym.
Artykuł 2. Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko Polskie te kolory nosić mają w miejscu gdzie takowe oznaki dotąd noszonymi były.
Po odzyskaniu niepodległości barwy i kształt flagi uchwalił sejm odrodzonej Polski 1 sierpnia 1919. W ustawie podano: „Za barwy Rzeczypospolitej Polskiej uznaje się kolor biały i czerwony w podłużnych pasach równoległych, z których górny – biały, dolny zaś – czerwony.”
Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej z 31 stycznia 1980 roku uregulowała odcienie bieli i czerwieni występujące na fladze. Zapisy w Konstytucji z 1997 roku, w ustępie 2. artykułu 28. przywołują „barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony”.
(IKa)
Flaga Polski mniej ważna niż flaga WSUS
W Dniu Flagi doszło do incydentu wskazującego na nieposzanowanie symboli narodowych.
Już w piątek, przed zbliżającym się 2 maja Dniem Flagi i świętem Konstytucji 3 Maja, na masztach stojących przed prywatną Wyższą Szkołą Umiejętności Społecznych znajdującą się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich zawisły flagi WSUS, Unii Europejskiej i Polski.
Niestety polska flaga zamiast zgodnie ze zwyczajem i hierarchią ważności być pierwsza od lewej strony stojąc twarzą do budynku jest ostatnia, a pierwsze miejsce zajmuje flaga szkoły, która powinna być ostatnia. W środku wisi flaga UE. Tłem dla flag jest wisząca tablica prawo informująca o jednym z kierunków studiów. Musi to dziwić skoro rektor WSUS Michał Iwaszkiewicz jest jednocześnie honorowym konsulem Estonii, której siedziba znajduje się w budynku uczelni. WSUS to również szkoła kształcąca prawników i dziennikarzy. Natomiast wśród wykładowców szkoły są przedstawiciele m. in. Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
W ostatnich miesiącach źle powieszone flagi to w Poznaniu istna plaga. W marcu przed budynkiem Urzędu Marszałkowskiego, który wynajmuje biura od znanego prywatnego developera Wechty w złej kolejności wisiała flaga urzędu marszałkowskiego. Pierwszeństwo miała flaga z logo Wechty i UE. Podobnie rzecz się miała w styczniu z flagami wywieszonymi przed hotelem amerykańskiej sieci Sheraton znajdującym się w centrum Poznania. Też polska flaga była mniej ważna od flagi właściciela hotelu.
To nie pierwsza wpadka szkoły. Jak napisaliśmy w lutowej „Gazecie Polskiej” i pokazaliśmy na portalu Niezależna.pl na wystawie prac studentów wydziału artystycznego można było zderzyć się z Krzyżem z puszek Źywca z podpisem „Jest krzyż, jest impreza!” studentki Natalii Paul. Na wystawie można było też obejrzeć obraz z wizerunkiem ojca Rydzyka za kratą i Papieża-Szatana. Po niecałym tygodniu prace zniknęły z holu budynku.