Aktualizacja strony została wstrzymana

Co z niemiecką polonią?

W przededniu rocznicy podpisania Traktatu między Rzeczypospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, polska opinia publiczna bombardowana jest sprzeczymi informacjami co do celów i priorytetów polskiego rządu w relacjach z naszym zachodnim sąsiadem. W tym kontekście warto przypomnieć wydarzenia z ostatnich dni:

  • „Fakty” TVN dotarły do dokumentu z dnia 10 stycznia 2011 r. Ów dokument nosi nazwę: „Protokół ze spotkania przygotowawczego do posiedzenia grupy roboczej „Zagadnienia prawno-historyczne/Kultura pamięci”. Warszawa, KPRM, Sala Okrągłego Stołu, 5 stycznia 2011 r.” W dokumencie tym czytamy: „Głównym celem spotkania zorganizowanego przez Krzysztofa Miszczaka, Dyrektora Biura PRM ds. Dialogu Międzynarodowego, współprzewodniczącego grupy roboczej „Zagadnienia prawno-historyczne/Kultura pamięci”, było przygotowanie do polsko-niemieckich rozmów nt. sytuacji polskiej grupy narodowej w RFN, które odbędą się dn. 18 stycznia br. w Berlinie. Uczestnicy spotkania omówili zagadnienia, które bedą w ramach bloku „Kultura pamięci” tematem rozmów z partnerami niemieckimi.” Jedno z końcowych zdań tego protokołu brzmi następująco: „Uczestnicy zgodzili się zrezygnować ze stosowania określenia „mniejszość polska” i używać terminologii występującej w traktacie.”
  • 16 marca 2001 r. Minister Radosław Sikorski przemawiając z trybuny sejmowej mówił: „W przeddzień 20. rocznicy Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy zintensyfikowaliśmy rozmowy o prawach mniejszości polskiej”.
  • Po ujawnieniu ww. dokumentu poseł Andrzej Halicki (szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych) jeden z liderów Platformy Obywatelskiej stanowiącej zaplecze polityczne rządu Donalda Tuska, w dniu 18 kwietnia 2011 r. – na antenie TVN – oświadczył, że Polska nie stawia takiego postulatu (kwestii statusu polskiej mniejszości w Niemczech).
  • 19 kwietnia br. na łamach „Rzeczpospolitej” można przeczytać oświadczenie wiceszefa departamentu współpracy z Polonią p. Stanisława Cyngarowskiego, który powiedział, że: „Polski rząd nie zrezygnował z określenia Polaków zamieszkujących w Niemczech jako mniejszości polskiej”.

Dochodzą do nas również niepokojące informacje dotyczące rehabilitacji działaczy Polonii, zamordowanych przez Niemców w czaie II wojny światowej. Otóż – według berlińskiego korespondenta „Wiadomości” TVP1 – Niemcy nie chcą ich zrehabilitować, a strona polska zamierza odstąpić od tego postulatu! Ta sprawa również wymaga pilnego wyjaśnienia, zwłaszcza że juz dzisiaj mniejszość polska w Niemczech zapowiedziała, że w takim wypadku zbojkotuje obchody 20. rocznicy podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie. Co z oczywistych względów byłoby ze wszech miar zrozumiałe.

Dorota Arciszewska-Mielewczyk

Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Senator z PiS, prezes Powiernictwa Polskiego

Za: We własnym imieniu – Dorota Arciszewska-Mielewczyk blog (22.04.2011) | http://arciszewska-mielewczyk.salon24.pl/300520,co-z-niemiecka-polonia