Polki żyjące w Wielkiej Brytanii są bardziej skłonne do rodzenia dzieci niż Brytyjki. Co więcej, nasze rodaczki, które wyemigrowały na Wyspy, charakteryzują się większą dzietnością niż ich rówieśniczki mieszkające w Polsce.
Lepszy system ubezpieczeń zdrowotnych oraz korzystniejsze świadczenia socjalne i rodzinne zostały wskazane jako podstawowe przyczyny łatwiejszej decyzji o macierzyństwie.
Socjologowie twierdzą, że zachowania prokreacyjne Polek rozwiewają mit o emigracji jako krótkotrwałym wyjeździe za pracą. Rodzenie dzieci świadczy o tym, że ludzie chcą tu zapuścić korzenie.
Dane statystyczne pokazały, że w 2009 r. Polki mieszkające w Anglii i Walii urodziły ok. 18 tys. dzieci, co dało im drugie – po Pakistankach – miejsce w rankingu dzietności. Kolejne 2 tys. dzieci polskiego pochodzenia urodziło się w Szkocji.
Dla polskiej matki perspektywa urodzenia dziecka w Wielkiej Brytanii jest bardzo atrakcyjna. Macierzyństwo na emigracji ma tylko jedną poważną wadę: brak wsparcia dziadków i pozostałych członków rodziny. Jak twierdzą młode mamy, wszystko inne jest znacznie lepsze.
Według najnowszych ustaleń, w Wielkiej Brytanii mieszka obecnie ponad 130 tys. polskich dzieci w wieku do 14 lat.
[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie „Daily Mail” – 11.03.2011 r. via SPUC – 15.04.2011 r.]