„Jak możemy chronić prawo do aborcji w 2011 roku?” – pod takim pytaniem-hasłem zwolennicy przerywania ciąży debatowali w Paryżu na konferencji zorganizowanej z okazji 35-lecia legalizacji aborcji we Francji.

Na spotkaniu przedstawiono najnowsze dane statystyczne. Pomimo szerokiego upowszechnienia antykoncepcji, liczba aborcji we Francji rośnie. W 2007 r. zarejestrowano 213,4 tys. przypadków przerywania ciąży, a w 2009 r. dokonano aż 237 tys. aborcji.

Jak na ironię, francuscy parlamentarzyści zaproponowali wdrożenie krajowego programu bezpłatnego wydawania młodym kobietom „środków kontroli urodzeń”. Termin „kontrola urodzeń” oznacza wszelkie działania przeciwko poczęciu dziecka, jego rozwojowi i urodzeniu. Środki kontroli urodzeń to antykoncepcja, środki antynidacyjne (zapobiegające zagnieżdżeniu się zarodka) i poronne.

Francja jest więc dzisiaj zdecydowanie przeciwko życiu. Kraj ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników stosowania antykoncepcji, bardzo wysoki wskaźnik aborcji i dodatkowo chce większego rozpropagowania kontroli urodzeń.

[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie Big Blue Wave – 07.03.2011 r. via SPUC – 09.03.2011 r.]