Aktualizacja strony została wstrzymana

Norweski polityk: „Nie było komór gazowych”

Anders Mathisen, członek Norweskiej Partii Pracy (Det norske arbeiderparti), stał się obiektem ataku po wypowiedzi, w której poddał on w wątpliwość istnienie komór gazowych w niemieckich obozach koncentracyjnych.

„Nie ma żadnych dowodów na istnienie komór gazowych bądź masowych grobów. Nawet tak renomowani historycy jak Hilberg przyznali, że nie można jednoznacznie uznać ich istnienia.” – powiedział Mathisen w wywiadzie dla pisma Finmarken, wzywając jednocześnie do przedstawienia dowodów i podjęcia z nim polemiki.

Mathisen dodał, że „Raul Hilberg, światowej sławy naukowiec badający Holokaust, swe całe życie spędził studiując i głosząc, że Holokaust miał miejsce […] jednak zapytany na procesie Ernsta Zundela w Kanadzie w 1985 roku przyznał, że nie było to możliwe. Nawet ci co badają komory gazowe stwierdzają, że nie są w stanie znaleźć jakiegokolwiek śladu stosowania w nich 'gazu'”.

Norweski polityk przyznał równocześnie, że nie wycofuje się ze swoich komentarzy opublikowanych na Facebooku, które nadały mu etykietę „antysemity”, i że „jest dumny jeśli nazywany jestem antysemitą, jeśli oznacza to nie akceptowanie kłamstw i nonsensów”. Jednym z przykładów takich kłamstw uznał on film Lista Schindlera.

Niestety, wypowiedzi Mathisena są niezwykle nieprecyzyjne, a przez to stają się nieprawdziwe. Wbrew powszechnie panującej opinii, niezależni badacze historii nie kwestionują istnienia w niemieckich obozach koncentracyjnych specjalnych pomieszczeń, w których używany był gaz o nazwie Cyklon-B, jednak zaznaczają że nie istnieją żadne dowody popierające  twierdzenie, iż pomieszczenia te (’komory gazowe’) były wykorzystywane do ludobójczego masowego mordowania ludzi. Tzw. komory gazowe były natomiast wykorzystywane do rutynowego odwszawiania odzieży, w tym odzieży strażników niemieckich. Nawet oficjalna wersja holokaustyczna zakłada, że 97% wszystkich dostaw Cyklonu-B do KL Auschwitz użyto do celów sanitarnych. Znany już przed wojną insektycyd o handlowej nazwie Cyklon-B był wykorzystywany powszechnie również w niemieckich koszarach, gdzie istniały i używano takowe 'komory gazowe’ odwszawiające ubrania.

Z tego powodu nieprawdziwe jest kolejne stwierdzenie Mathisena mówiące, że specjaliści „nie są w stanie znaleźć jakiegokolwiek śladu stosowania 'gazu’ „, bowiem ślady w niektórych pomieszczeniach (jednak nie we wszystkich pomieszczeniach określanych dzisiaj jako 'komory gazowe’), są łatwo zauważalne, nawet po upływie tylu lat. Był to na tyle silny środek, że jego ślady dostrzegalne są również na zewnętrznych ścianach niektórych pomieszczeń, co zaprzecza oficjalnej wersji (pozbawionej świadków i dokumentów), natomiast wspiera wersję, iż w tym przypadku dochodziło do trzepania sienników o ścianę po procesie odwszawiania całych baraków więziennych (wersja wspierana przez liczne zeznania b.wieźniów).

Również nieprecyzyjne jest twierdzenie o nieistnieniu w niemieckich obozach koncentracyjnych masowych grobów. W sporze tym chodzi być może natomiast o zaznaczenie, że oficjalna historiografia holokaustyczna opiera się na przypuszczeniach nie popartych żadnymi dokumentami czy badaniami terenu, a zakładająca masowe mordowanie w rowach-paleniskach (jak np. w wersji obozu Terblinka II).

Z tych względów twierdzenia norweskiego socjalistycznego polityka należy uznać za zbyt uogólniające i wnoszące jedynie zamieszanie do dyskusji na najbardziej kontrowersyjne tematy II Wojny Światowej.

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: IceNews | http://www.icenews.is/index.php/2011/03/18/mp-loses-party-support-for-holocaust-denial/

Skip to content