Aktualizacja strony została wstrzymana

Atak na obrończynię życia. Policja odmawia pomocy

Ładunek wybuchowy został rzucony w uczestniczkę akcji „40 dni dla życia”. Kobieta brała udział w akcji modlitewnej przed klinika aborcyjną w Kalispell w stanie Montana.

Gdy kobieta weszła na chodnik blisko kliniki aborcyjnej, niezidentyfikowana osoba rzuciła w nią czymś na kształt koktajlu Mołotowa. Ładunek wybuchowy eksplodował tuż za jej plecami, na szczęście jej nie raniąc.  Policję wezwała Karen Trierweiler, koordynatorka antyaborcyjnej akcji. Niestety policja stwierdziła, że nie może nic zrobić i tylko wezwała służby miejskie by sprzątnęły pozostałości po ładunku.

Funkcjonariusz powiedział później, że uczestnicy akcji powinni spodziewać się takich reakcji, jeżeli protestują przeciwko biznesowi aborcyjnemu. Prezes „Thomas More Society” powiedział ,że złożył oficjalną skargę na policję do FBI i poprosili by Biuro przejęło śledztwo w sprawie zamachu na działaczkę pro-life. Reakcję policji nazwał zaś „ skandaliczną”. Organizacja zamierza złożyć skargi na obydwu policjantów, którzy zjawili się na miejscu ataku.

Ataki na działaczy pro-life w USA nie są rzadkie. Dwa lata temu zwolennik dzieciobójstwa nienarodzonych Harlan Drake zastrzelił w stanie Michigan działacza pro-life Jamesa Pouillona. Drake zeznał, że na swoją ofiarę wybrał właśnie Pouillona ze względu na jego działalność aktywizującą obrońców życia. W tym samym roku pobito kilku obrońców życia pod klinikami aborcyjnymi. Aborcjoniści są coraz bardziej agresywni na całym świecie. W Polsce na razie niszczą tylko wystawy antyaborcyjne.

Ł.A/ LifeNews

Za: Fronda.pl | http://www.fronda.pl/news/czytaj/atak_na_obronczynie_zycia_policja_odmawia_pomocy

Skip to content