Lech Wałęsa w programie Moniki Olejnik przyznał, że w latach 70. miał związki z SB. Pytany przez dziennikarkę, czy żałuje, że podpisał kwity, zastrzegł, że podpisał zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa „nie z myślą, że kiedykolwiek przejdę na tamtą stronę, że zdradzę”.
– Wszyscy podpisywali i ja podpisałem – mówił. Nie odpowiedział na pytanie, czy brał pieniądze i donosił na kolegów. – Podjąłem taką decyzję, że więcej zrobię, więcej uchronię, tak właśnie postępując. Gdybym miał powtórzyć moje życie, powtórzyłbym tak, jak robiłem to ze wszystkimi, nawet z tymi kontaktami z bezpieką i tak dalej, dlatego że tylko tak można było ich ograć – mówił Wałęsa.
TPT/TVN24