Tysiące przeciwników aborcji w wielu amerykańskich miastach protestowały przeciw proaborcyjnej polityce prezydenta Baracka Obamy – donosi „Rzeczpospolita”. W sobotę przypadała 38. rocznica ogłoszenia przez Sąd Najwyższy słynnej decyzji odmawiającej stanom prawa do delegalizowania przerywania ciąży.
W ostatnim czasie w USA przybywa przeciwników aborcji, choć Amerykanie są nadal w tej sprawie podzieleni. Z danych
Instytutu Gallupa wynika, że w 2010 r. za zwolenników „prawa do wyboru” uważało się 45 proc., a za obrońców życia 47 proc. pytanych (w 2008 roku odpowiednio 50 i 44 proc.) – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Ameryka jest m.in. wstrząśnięta historią 69-letniego lekarza Kermita Gosnella, który regularnie wykonywał nielegalne aborcje nawet w trzecim trymestrze ciąży, zarabiając na mordowaniu setek nienarodzonych dzieci miliony dolarów.
[…] jeden z noworodków żył przez 20 minut, zanim został zabity. W przypadku 17-latki, która była w 30 tygodniu ciąży, lekarz miał zaś sobie żartować, że jej dziecko było tak duże, iż „mogłoby go odprowadzić na przystanek” […]. Mimo wielu doniesień o przestępstwach władze przez kilkanaście lat nie reagowały. W zeszłą środę Gosnell został oskarżony o zabójstwo jednej z pacjentek – zmarłej w 2009 r. – i siedmiorga dzieci – pisze Jacek Pawlikowski w „Rzeczpospolitej”.
Oprac. Grzegorz Wierzchołowski / Źródło: Niezależna.pl, „Rzeczpospolita”
Amerykanie przeciw aborcyjnej polityce Obamy
Tysiące przeciwników aborcji w wielu amerykańskich miastach protestowały przeciw proaborcyjnej polityce prezydenta Baracka Obamy – donosi „Rzeczpospolita”. W sobotę przypadała 38. rocznica ogłoszenia przez Sąd Najwyższy słynnej decyzji odmawiającej stanom prawa do delegalizowania przerywania ciąży.
W ostatnim czasie w USA przybywa przeciwników aborcji, choć Amerykanie są nadal w tej sprawie podzieleni. Z danych
Instytutu Gallupa wynika, że w 2010 r. za zwolenników „prawa do wyboru” uważało się 45 proc., a za obrońców życia 47 proc. pytanych (w 2008 roku odpowiednio 50 i 44 proc.) – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Ameryka jest m.in. wstrząśnięta historią 69-letniego lekarza Kermita Gosnella, który regularnie wykonywał nielegalne aborcje nawet w trzecim trymestrze ciąży, zarabiając na mordowaniu setek nienarodzonych dzieci miliony dolarów.
[…] jeden z noworodków żył przez 20 minut, zanim został zabity. W przypadku 17-latki, która była w 30 tygodniu ciąży, lekarz miał zaś sobie żartować, że jej dziecko było tak duże, iż „mogłoby go odprowadzić na przystanek” […]. Mimo wielu doniesień o przestępstwach władze przez kilkanaście lat nie reagowały. W zeszłą środę Gosnell został oskarżony o zabójstwo jednej z pacjentek – zmarłej w 2009 r. – i siedmiorga dzieci – pisze Jacek Pawlikowski w „Rzeczpospolitej”.
Oprac. Grzegorz Wierzchołowski / Źródło: Niezależna.pl, „Rzeczpospolita”
- Powyższy tekst dodano:
- o godzinie
- Umieszczono w Działach: WYDARZENIA W USA