Fundacja Trans-Fuzja dopominająca się praw dla transseksualistów, chce uchylenia przepisów, które uniemożliwiają im służbę w wojsku. Wystąpiła w tej sprawie do ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Ministerstwo zdecydowało, że rozważy tę propoyzcję.
Służbę osób nie akceptujących swojej płci, uniemożliwiają rozporządzenia ministra obrony na temat orzekania o zdolności do służby czynnej i zawodowej. Według nich transseksualizm powoduje trwałą niezdolność do służby i powoduje przyznanie tzw. kategorii E. Dotyczy to także tych transseksualistów, którzy nie przeszli operacji zmiany płci.
– Nie jest wykluczone, że rozporządzenia zostaną zmienione. Szczególnie teraz, po niedawnym uchwaleniu ustawy o równym traktowaniu – mówi ppłk Agnieszka Gumińska z Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON.
Pod koniec 2010 r. kanadyjski resort obrony wydał dyrektywę, pozwalającą transseksualistom ubierać się zgodnie z tożsamością płciową. Z kolei w Stanach Zjednoczonych ułatwiono niedawno dostęp do wojska osobom homoseksualnym.
AM/Tvp.info