10 grudnia na posiedzeniu Rady UE przyjęto rezolucję zakładającą, że do 2018 roku stopniowo zmniejszane będą dotacje dla kopalni węgla kamiennego i brunatnego. Niemcom udało się przeforsować zapisy zgodne z ich krajowymi ustaleniami, tj. dotowaniem zamykanych kopalni do 2018 roku. Berlin osiągnął sukces, mimo że pierwotnie Komisja Europejska zaproponowała zakończenie dopłat już w 2014 roku, a wiele krajów UE poparło tę propozycję KE – informuje Ośrodek Studiów Wschodnich.
KE przedstawiła w lipcu br. projekt rezolucji, który zakładał zakończenie dotowania kopalni w 2014 roku. W Niemczech natomiast obowiązuje przyjęta w 2007 roku strategia dotowania kopalni węgla kamiennego do 2018 roku. Kopalnie te zapewniają miejsca pracy około 26 tys. osób. Od początku projekt KE próbowała zmienić kanclerz Angela Merkel (CDU), choć jednocześnie uzyskał on poparcie niemieckiego ministra gospodarki Rainera Brüderle (FDP), niechętnego dotacjom. Z pozostałych krajów UE tylko producenci węgla (Hiszpania, Polska, Rumunia) byli gotowi przedłużyć okres dotowania kopalni.
Mimo krótkiego czasu, oporu części krajów UE oraz wewnątrzniemieckich sporów kanclerz Merkel zdołała przekonać KE do przygotowania nowego projektu rezolucji oraz zagwarantowała wystarczające poparcie wśród państw członkowskich oraz w Parlamencie Europejskim (opinia PE z listopada br. jest korzystna dla niemieckiego projektu). Przyjęta w grudniu rezolucja Rady zezwala na dotowanie kopalni do 2018 roku oraz dofinansowanie rekultywacji terenu do 2027 roku. Postulaty polskie dotyczące dotowania nowo otwieranych kopalni nie zostały przyjęte w rezolucji.
(ŁAN) | za: osw.waw.pl