Aktualizacja strony została wstrzymana

6 000

Chodzi o pensję w takiej wysokości. Na warunki w Polsce to bardzo przyzwoity poziom. Powiem wręcz, że więcej niż przyzwoity. Również w Warszawie osób zarabiających takie sumy miesięcznie nie ma wbrew pozorom zbyt wiele.

No to porównajmy, kto w Europie zarabia podobne pieniądze. Odpowiedź znajdziemy bardzo szybko. Zwykły krawężnik w Niemczech, Francji, Hiszpanii zarabia właśnie takie pieniądze, czyli około 1,500 EURO.

Angielska żulerka jeździ zachlewać ryja na plażach w Hiszpanii, bo tanio, ciepło i można się nawalić za pół darmo. Niemiecki krawężnik jeździ do Chorwacji na żagle. A kogo w Polsce stać na to żeby pojechać do Chorwacji na żagle czy do Hiszpanii? No, to już trzeba zarabiać trochę więcej niż te tytułowe sześć tysięcy. Skądinąd wakacje w Polsce na mazurach czy gdzieś indziej wcale nie są dużo tańsze.

I właśnie na tym polega problem z lemingami, że ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że są robieni w wała na okrągło i to głównie w kwestiach finansowych. Oni po prostu nie wiedzą na jakim poziomie rozwoju społecznego rozumianego jako rozwój indywidualny, ale również całego społeczeństwa, moglibyśmy się znajdować gdyby zmniejszyć obszary patologiczne do rozsądnych rozmiarów (żadnej patologii nie daje się wytępić w 100 procentach – to jest po prostu nierealne).

Duża część tych, którzy wyjechali ostatnio za chlebem do Anglii i gdzie indziej niedługo się o tym przekona na własnej skórze. Bo tam pracując uczciwie nawet na niskim stanowisku (przysłowiowy zmywak) można sobie pozwolić na wycieczkę do Hiszpanii, cotygodniowy wypad do klubu i inne przyjemności.

A ludzie ci niedługo zaczną wracać, bo zostaną wypchnięci przez tracących pracę wyspiarzy. A gdy wrócą, to coś im powinno zacząć jarzyć w tych pustych makówkach i być może przekażą również te swoje spostrzeżenia innym równie pustym mózgownicom, które nadal uważają, że PO to „debeściaki”.

Zachłyśnięcie się rozwojem technologicznym, który nastał praktycznie równocześnie z przemianami po 1989 roku przykrywa wiele patologii systemowych (ustrojowych), które mają miejsce i blokują normalny rozwój całego społeczeństwa. Analogicznie jak po 1945 czerwoni argumentowali swoje „dobre intencje” dokonaniem elektryfikacji wsi, zapominając przy tym, że było to możliwe na skutek skoku technologicznego, a nie jako skutek takiego a nie innego ustroju.

Teraz jest identycznie. PO i wspierające ją siły usilnie wmawiają ludziom, że to dzięki nim mamy komórki, lepsze samochody, anteny satelitarne, DVD i inne gadżety, które umilają życie. Na tym polega nadużycie intelektualne, którego dokonują, a które jest w sumie dosyć trudno wychwycić.

A ja powiem więcej. Mamy te wszystkie udogodnienia i gadżety POMIMO niszczycielskiej działalności elit, które poprzez uzurpację sterują naszym krajem.

Andrzej.A • pulldragontail.blogspot.com

Za: wzzw | http://wzzw.wordpress.com/2010/11/26/6-000/

Skip to content